Grzegorz Braun był gościem Tomasza Sommera. Z ust redaktora naczelnego „Najwyższego CZAS!”-u padła jasna ocena kandydata na Prezydenta RP z ramienia Konfederacji Korony Polskiej.
– Tak się złożyło, że jeśli chodzi o polskich kandydatów, no to ja mam wrażenie, że właściwie jest jeden kandydat, czyli Ty, który jest i wolnościowy i niepodległościowy, i antykomunistyczny, i jeszcze zdroworozsądkowy, jeśli chodzi o prawa fizyki, czyli dopuszczasz, że prawa fizyki działają – ocenił Tomasz Sommer.
– Dopuszczam, że prawa fizyki działają – wtrącił rozbawiony Braun.
– A nie mówi się prawom fizyki: Prawa fizyki, w związku z moim poglądem na coś tam, to powinnyście się zachowywać tak a nie inaczej. I jeszcze nie wierzysz w to, że w takiej sytuacji, jak byś tak powiedział, to te prawa fizyki Cię posłuchają – dodał redaktor naczelny „Najwyższego CZAS!”-u.
– Wydaje mi się, że jeżeli ktoś myśli, jeżeli ktoś racjonalnie się odnosi i do historii Polski, i widzi jasno jej teraźniejszość oraz dobrze myśli o jej przyszłości, no to tak szczerze powiedziawszy w ogóle jesteś poza konkurencją – powiedział w dalszej części programu Sommer.
– Ale jeśli chodzi o te prognozy wyborcze, to wygląda to z kolei nie najlepiej. Jesteś, oczywiście, wyrzucony z tych telewizji – wskazał.
– Odnotujmy to: ja miałem w tej kampanii, z wyjątkiem od reguły jednym, wczorajszego wieczora byłem gościem Telewizji Republika – powiedział Braun.
– U pani Holeckiej – wtrącił Sommer.
– Wcześniej, Szanowni Państwo, poza tym jednym programem – i więcej ich już nie będzie – miałem zero minut, zero sekund w programach TVP, TVN, Polsat, Toruń – Trwam. Zero minut, zero sekund. No, to chyba jest mocne. To chyba jest dość nawet wstrząsające, jak na kandydata zarejestrowanego w stachanowskim tempie, podpisami realnie zebranymi i zebranymi – uwaga – wyłącznie w terminach do tego prawem legalnie przeznaczonych – wyjaśnił Braun. W jego ocenie, zaproszenie ze strony telewizji Tomasza Sakiewicza było podyktowane tym, że „Republika myśli o tym, jak by tutaj zagospodarować” jego poparcie na II turę.