Strona głównaGŁÓWNYBraun zapowiada czystkę: "Do likwidacji, po prostu do likwidacji"

Braun zapowiada czystkę: „Do likwidacji, po prostu do likwidacji” [VIDEO]

-

- Reklama -

To nie może dobrze działać, to jest po prostu okazja, która czyni złodzieja. Jeżeli przez ręce czy laptopy urzędników przechodzą tak niebanalne sumy, no to i nikt za nic nie odpowiada – mówił na konferencji prasowej kandydat na prezydenta Grzegorz Braun, zapowiadając likwidację m. in. Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR) czy Ministerstwa Klimatu i Środowiska.

Braun rozpoczął konferencję ostrym apelem do rolników i przedsiębiorców branży rolno-spożywczej, wskazując na poważne nieprawidłowości w funkcjonowaniu KOWR.

Ratuj się kto może, kiedy pieniądze wyjęte z kieszeni polskich podatników wsiąkają gdzieś i to nie użyźniając gleby, tylko wsiąkają w jakieś koryta, paśniki, kieszenie urzędników, którzy systemowo, jak przypuszczam wspólnie i w porozumieniu, dopuszczają się przestępczych nadużyć uprawnień i niedopełnień obowiązków – powiedział Braun.

Europa Suwerennych Narodów

Kandydat na prezydenta podkreślił, że obecny system stwarza warunki do nadużyć. – To nie może dobrze działać, to jest po prostu okazja, która czyni złodzieja. Jeżeli przez ręce czy laptopy urzędników przechodzą tak niebanalne sumy, no to i nikt za nic nie odpowiada. I nikt za nic nie odpowiada, no to nie dziwmy się, że raport NIK stwierdza aferalny charakter działania tej instytucji – podkreślił.

Zapowiedział, że jeśli będzie miał możliwość zmieniania państwa, KOWR zlikwiduje. – KOWR do likwidacji, po prostu do likwidacji. Jak zresztą też szereg innych instytucji, takich jak na przykład Ministerstwo Środowiska i Klimatu – zapowiedział kandydat na prezydenta RP.

Zaznaczył, że nie byłaby to jedyna likwidowana przez niego instytucja – odnosił się tylko do tych, mających wpływ na rolnictwo.

Ministerstwo Środowiska i Klimatu do likwidacji, dlatego że to jest ministerstwo, które zajmuje się stwarzaniem problemów, których w normalnym świecie by nie było. (…) Nie będą eurokomisarze uczyć polskich gospodarzy jak mają uprawiać ojcowiznę, co mają obsiewać, co ugorować. Nie będą nas przymuszać do zalewania części areałów gospodarstw, które od pokoleń są w polskich rękach, ale za chwilę w polskich rękach być przestaną – kontynuował.

Braun zwrócił także uwagę na problem nieuczciwej konkurencji zagranicznej, która według niego zagraża polskim rolnikom.

Jeżeli praca polskiego rolnika będzie marnotrawiona i będzie utrudniana przez zawyżanie cen energii, zawyżanie cen paliw i jednocześnie przez nie tylko dopuszczanie, ale wręcz zapraszanie na teren Polski nieuczciwej konkurencji z zagranicy, przez umowy zawierane ponad naszymi głowami przez Unię Europejską np. z Ukrainą czy umowa Mercosur z Ameryką Południową – mówił.

Jeśli wszystko będzie albo z Ukrainy, albo z Argentyny, jeżeli będzie można tutaj swobodnie obracać towarem, który nie musi spełniać norm wyśrubowanych przez Unię Europejską, które spełniać musi polski rolnik, no to to jest nieuczciwa konkurencja – podkreślił niesprawiedliwość systemu.

W końcowej części wystąpienia Braun przedstawił swoją wizję roli prezydenta w kontekście rolnictwa i bezpieczeństwa kraju.

Państwo, przywództwo państwowe, prezydent stać ma na straży wolności, bezpieczeństwa i uczciwej konkurencji także – a może nawet przede wszystkim – w branży rolno-spożywczej, dlatego że nie będzie wolności i nie będzie bezpieczeństwa bez bezpieczeństwa żywnościowego i energetycznego – akcentował.

My, szanowni państwo, chcemy polskiego gospodarza, polskiego hurtownika i detalistę wydobyć z tej matni, chcemy pozwolić pracować i gospodarzom, chcemy nie dopuścić do zniszczenia polskiego handlu i uczynimy to, jeśli 18 maja mocą waszych, szanowni drodzy rodacy, decyzji odzyskamy niepodległość – podsumował Braun.

 

Najnowsze