Podczas egzaminu maturalnego z języka polskiego doszło do incydentu, który może mieć poważne konsekwencje dla części maturzystów. Zdjęcia arkusza egzaminacyjnego pojawiły się w mediach społecznościowych krótko po rozpoczęciu egzaminu o godzinie 9:00.
Robert Zakrzewski, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, potwierdził w rozmowie z TVN24, że na platformie X pojawiły się zdjęcia arkusza zawierającego tematy wypracowań maturalnych. Wśród opublikowanych materiałów znalazły się fotografie ukazujące dwa tematy wypracowań: „Źródło nadziei w czasach trudnych dla człowieka” oraz temat dotyczący tego, „jak błędna ocena sytuacji wpływa na życie człowieka”.
„Ktoś albo wniósł telefon na salę egzaminacyjną, albo była to osoba, która miała dostęp do nierozdanych arkuszy” – stwierdził dyrektor CKE. Zakrzewski zapowiedział, że sprawa zostanie dokładnie zbadana, a ewentualne nieprawidłowości zgłoszone na policję.
Konsekwencje dla maturzystów
Zgodnie z procedurami egzaminacyjnymi, wniesienie urządzenia telekomunikacyjnego na salę egzaminacyjną skutkuje natychmiastowym unieważnieniem egzaminu. Oznacza to, że maturzysta nie może przystąpić do sesji poprawkowej w tym samym roku.
W 2024 roku unieważniono łącznie 202 egzaminy maturalne, w tym 53 z powodu wniesienia telefonu na egzamin lub korzystania z niego w trakcie pisania.
Jedyny wyjątek od zakazu posiadania urządzeń telekomunikacyjnych dotyczy telefonów z aplikacjami do monitorowania stanu zdrowia, jak na przykład pomiar poziomu glukozy. W takich przypadkach telefon musi zostać przekazany przewodniczącemu zespołu nadzorującego.