Amerykańscy urzędnicy przygotowali nowy pakiet sankcji przeciwko Rosji, w tym na sektor energetyczny i bankowy, by skłonić ją do zakończenia wojny w Ukrainie – podała w piątek agencja Reutera, powołując się na trzech przedstawicieli administracji. Według agencji, nie jest jednak jasne, czy Trump zatwierdzi nowe restrykcje.
Jak informuje Reuter, wśród celów potencjalnych sankcji są rosyjski gigant Gazprom i duże podmioty zaangażowane w sektory zasobów naturalnych i bankowy. Cytowane źródło nie podało dalszych szczegółów. Celem nałożenia sankcji miałoby być skłonienie Rosji do ustępstw i przyjęcia amerykańskiej propozycji zawieszenia broni.
Rozmówcy agencji zaznaczyli jednak, że nie wiadomo, czy na nałożenie restrykcji zgodzi się prezydent Trump. Prezydent USA kilkakrotnie w ostatnich tygodniach groził sankcjami Rosji, w tym sankcjami na sektor energetyczny i bankowy, lecz dotąd tego nie zrobił.
Mimo wyrażanej frustracji, Trump dotychczas nadal utrzymywał, że Władimir Putin chce pokoju. Przekonywał też, że Putin zrezygnował z zajęcia całej Ukrainy tylko ze względu na szacunek, jakim go darzy. Mimo to, ze strony urzędników administracji płynęło w ostatnich dniach coraz więcej oznak zniecierpliwienia brakiem postępów w rozmowach. Wiceprezydent J.D. Vance powiedział w czwartkowym wywiadzie dla Fox News, że wojna nie skończy się wkrótce.
Biały Dom nie zaprzeczył, ani nie potwierdził doniesień Reutera.
„Od samego początku prezydent jasno deklarował swoje zaangażowanie w osiągnięcie pełnego i kompleksowego zawieszenia broni” — powiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego James Hewitt. „Nie komentujemy szczegółów trwających negocjacji” – dodał.
USA jeszcze za rządów Joe Bidena nałożyły sankcje na ponad setkę rosyjskich banków i podmiotów finansowych, a w ostatnich dniach kadencji również na sektor energetyczny, w tym na Gazprom Nieft. Restrykcje te nie objęły jednak wszystkich firm z tego sektora.
W Kongresie od miesięcy większość polityków obydwu partii opowiadało się za nałożeniem nowych restrykcji, by zmusić Rosję do negocjacji w dobrej wierze. Senacki projekt „miażdżących” sankcji republikańskiego senatora Lindseya Grahama poparło już ponad 60 ze 100 senatorów. Mimo to, dotąd nie został on poddany pod głosowanie.