Już na początku kwietnia pojawiały się doniesienia, że w Małopolsce nie powstaną Centra Integracji Cudzoziemców. To efekt m.in. protestów mieszkańców, po których lokalne władze podjęły taką decyzję.
– Małopolska nie będzie brała udziału w naborze organizowanym przez MSWiA w ramach realizacji centrów integracji dla cudzoziemców – oświadczył marszałek województwa małopolskiego Łukasz Smółka, przecinając medialne spekulacje.
Wcześniej bowiem o tym, że region ten zrezygnuje z udziału w programie donosiło Radio ZET. – Plotka o powstaniu takiego ośrodka w Nowym Sączu wywołała protesty części mieszkańców i radnych, którzy byli przekonani, że to początek osiedlania w Polsce obcokrajowców w ramach unijnego Paktu Migracyjnego – donosił reporter tej rozgłośni Przemek Taranek.
W Małopolsce miały powstać co najmniej cztery Centra Integracji Cudzoziemców, w ramach programu realizowanego przez rząd. Wytypowano Kraków, Tarnów, Nowy Sącz i Oświęcim.
W sumie w całym kraju miało powstać 49 takich ośrodków. Miałyby one „za darmo” pomagać imigrantom w przystosowaniu się do życia w naszym kraju – poprzez kursy językowe, pomoc prawną i opiekę psychologiczną.
Jednak Polacy nie chcą się na takie centra zgodzić. Niezadowolenie społeczne jest wyrażane poprzez protesty m.in. w Katowicach, Radomiu, Suwałkach, Siedlcach czy Toruniu.
Powstanie Centrów Integracji Cudzoziemców jest współfinansowane z unijnego Funduszu Azylu, Migracji i Integracji (AMIF) – ale projekt ma być finansowany także z innych źródeł, w tym m.in. z budżetów lokalnych. Na jego realizację mają być przeznaczone ponad 432 mln zł.