Polacy zasługują na prezydenta, który będzie dbał przede wszystkim o polskie interesy, a nie zagraniczne – mówił w środę w Radomiu kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen. Zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem, to m.in. uszczelni polskie granice.
Lider Konfederacji podkreślił, że Polacy zasługują na bezpieczeństwo. „Uszczelnię granice. Nie pozwolę na masowe migracje. Jeżeli jeszcze raz przyjedzie tu jakiś niemiecki radiowóz z migrantami, to im ten radiowóz skonfiskujemy. Policjantów aresztujemy, a migrantów odeślemy, bo to ich migranci, ich problem, a nie nasz” – powiedział Menzen na spotkaniu z mieszkańcami Radomia.
Kandydat Konfederacji zapowiedział, że doprowadzi do odrzucenia Zielnego Ładu i obniżenia cen energii. „Spadną rachunki za prąd, za ogrzewanie, spadną koszty produkcji. Uratujemy polski przemysł i polskie rolnictwo” – obiecywał radomianom.
Mentzen podkreślał, że Polacy zasługują na prezydenta, który będzie dbał przede wszystkim o polskie interesy, a nie zagraniczne. „Jak zostanę prezydentem, to oni wszyscy, Niemcy, Ukraińcy w Polsce, będą się dopasowywać do polskich interesów, polskiego prawa, polskiej kultury i polskiego języka, bo tu jest Polska. To my tu jesteśmy u siebie, a nie oni. To oni mają się dostosować do nas, a nie my do nich” – powiedział kandydat Konfederacji na prezydenta.
Mówił, że marzy mu się silna, dumna, bogata i bezpieczna Polska. „Chcę Polski silnej, poważnego państwa, które zajmuje się niewieloma obszarami naszego życia, ale zajmuje się nimi dobrze i na poważnie. Chcę Polski dumnej, suwerennej, która sama podejmuje decyzje, a nie pyta się ciągle o zgodę Brukseli, Berlina czy Waszyngtonu” – powiedział Mentzen.
Zapewnił, że nie pozwoli na wysłanie wojska polskiego na Ukrainę. „Żaden polski żołnierz nie trafi na Ukrainę. Żaden polski żołnierz nie zginie za Donbas albo Krym. Nie pozwolę na to” – oświadczył lider Konfederacji.
(PAP)