Strona głównaOpinieFranciszek nie żyje. Międlar: Pontyfikat wielkich szans, ale pod presją tęczowych kreatur...

Franciszek nie żyje. Międlar: Pontyfikat wielkich szans, ale pod presją tęczowych kreatur z Watykanu

-

- Reklama -

Franciszek zmarł w wieku 88 lat w czasie rekonwalescencji po ciężkim zapaleniu płuc, dzień po tym, gdy przybył na błogosławieństwo Urbi et Orbi, by pozdrowić wiernych.

„Najdrożsi bracia i siostry, z głębokim bólem muszę ogłosić śmierć naszego Ojca Świętego. O godzinie 7.35 tego ranka biskup Rzymu Franciszek wrócił do domu Ojca” – czytamy słowa kard. Farrella w komunikacie.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

„Jego całe życie było poświęcone służbie Panu Bogu i jego Kościołowi. Nauczył nas żyć wartościami Ewangelii z wiernością, odwagą i powszechną miłością, w sposób szczególny na rzecz najbiedniejszych i zepchniętych na margines” – dodał kardynał Farrell.

Europa Suwerennych Narodów

„Z ogromną wdzięcznością za jego wzór prawdziwego ucznia Pana Jezusa, powierzamy duszę papieża Franciszka nieskończonej miłosiernej miłości Jedynego Boga” – podkreślił.

Wielu polityków i publicystów skomentowało te doniesienia. Wiele ocen jest bardzo krytycznych.

Śmierć Franciszka. Sommer: Oby Duch Święty…

Jacek Międlar stanowczo skrytykował kontrowersyjny pontyfikat. Wyznał jednak, że początkowo miał wobec niego wielkie nadzieje.

„To był pontyfikat wielkich szans. Mógł być czasem otwartości kościelnej hierarchii, kazań nie sprawujących funkcji anestezjologów, jasnych-radykalnych stanowisk – z uwagi na wykształcenie z zakresu psychologii – zrozumienia uczuć i problemów codziennego życia. Widziałem w nim także szansę na skuteczne wywieranie nacisku na ideologów będących w opozycji do wiary katolickiej” – napisał na X Jacek Międlar.

Dodał, że „to wszystko w imię Ewangelii” i „te szanse widziałem u początku pontyfikatu Bergoglio”.

„Cieszyłem się z wyboru kardynała z Argentyny” – wyznał Międlar.

„Niestety, czar prędko prysł. Zamiast tego, z pewnością także pod presją tęczowych kreatur z Watykanu, był to pontyfikat relatywizmu, ocieplania wizerunku heroldów LGBT+, zniechęcania do Kościoła, wręcz ocierający się o wrogie Ewangelii wolnomularstwo” – stwierdził Jacek Międlar.

„Boże zmiłuj się nad zmarłym papieżem Franciszkiem, a nam daj papieża-monarchę na miarę apostoła Chrystusa” – podsumował Międlar.

Cwikła: Franciszek nie żyje. Czy wreszcie będziemy mieli papieża?

Źródło:X / nczas.info

Najnowsze