Grzegorz Braun podczas swojej konwencji wyborczej poruszał wiele tematów. Przytoczył także krótkie podsumowanie, które określił sam jako „program nietolerancji” dla „deprawacji i dezinformacji polskich dzieci w szkołach”. W specjalnym apelu zwrócił się także do mężczyzn.
– Moja trójka na te wybory prezydenckie: Precz z komuną, precz z eurokomuną, precz z żydokomuną – powiedział podczas konwencji Grzegorz Braun.
Przemówienie Brauna było wielokrotnie przerywane oklaskami. W pewnym momencie były nawet owacje na stojąco. Wykorzystał to Grzegorz Braun w swoim przemówieniu.
– Jak niewiele potrzeba, żebyście powstali z miejsc i nagrodzili owacją. Trzy krótkie zdania, „precz z preczem” – powiedział Braun.
– To nie mnie przecież fetujecie i nagradzacie. Tylko właśnie oddychacie z ulgą, że można od czasu do czasu prostym słowem, krótkim zdaniem odnieść się do rzeczywistości. a nie owinąć w bawełnę. Powiedzieć coś naprawdę, a nie tak dla kampanijnego picu – stwierdził lider KKP.
– Te trzy zdania, które wypowiedziałem, niech się nikt nie boi, że my tu idziemy z jakimś programem walki ras i klas. Że te nasze po trzykroć „precz” komukolwiek zagraża. Nie, bo nasza chata z kraja. Bo my mamy obowiązki polskie. Bo my tylko i aż chcemy, żeby Polak w Polsce, będąc gospodarzem, żeby mógł swoje dzieci po polsku na Polaków wychować, wykształcić i doczekać się jeszcze tych pięknych chwil, kiedy młodzi ludzie dorośleją i sami przejmują polskie obowiązki – mówił Braun.
– Tego chcemy się doczekać i nie pozwolimy na to, żeby tę naszą przyszłość odbierano nam przez odbieranie nam naszych dzieci. Fizycznie, dosłownie i w przenośni. Nie zgodzimy się na to, żeby na naszych dzieciach eksperymentować. O tym, chwała Bogu, było tutaj dzisiaj sporo mowy, więc nie będę tego rozwijał – powiedział prawicowy kandydat na prezydenta.
– Nie zgodzimy się na to, żeby nasze dzieci deprawować, dezinformować. Nie będziemy tolerowali. Tak owszem, głoszę program nietolerancji – dla deprawacji i dezinformacji polskich dzieci w szkołach. I wzywam, wzywam was, rodacy Polacy, zwłaszcza – nie bójmy się użyć tego słowa – mężczyźni. Mężczyźni polscy, nie gódźcie się na to, żeby do polskich szkół zapraszano zboczeńców, żeby uczyli wasze dzieci „tolerancji.” Nie gódźcie się na to, żeby wasze dzieci za całą naukę historii miały hagadę holokaustu, w której polscy naziści budowali obozy zagłady. Nie gódźcie się – zaapelował Grzegorz Braun.
– Nie gódźcie się, żeby za całą naukę o pięknie tego świata dzieciom wykładano brednie antropogenezy globalnego ocieplenia – podkreślił Braun.
– Tu cały program spisany, wyłożony, wywieszony na stronie, opowiadany niezliczoną ilość razy na szlaku tej kampanii, incydentalnie również w niektórych okienkach telewizyjnych. Ale to jest w tej kampanii spory dorobek. Nie ma cienia wątpliwości co do tego, czego my chcemy, a czego sobie nie życzymy i na co nie pozwolimy w naszej ojczyźnie, w Polsce. Nie pozwolimy na doprowadzanie narodu do bankructwa – podsumował Grzegorz Braun.
Zwrócił się też do pracowników mediów wielkobudżetowych.
– Zachęcam tych leniwców z mediów głównego ścieku, którzy chcieliby się skoncentrować wyłącznie tylko na tym, co tutaj powiem, a czego nie powiem, (…) do lektury programu tej kandydatury, tej prezydentury – powiedział Braun.
Grzegorz Braun zapowiedział też, że za jego kadencji nie będzie centrów integracji cudzoziemców; że na wojnę na Ukrainie nie puści Wojska Polskiego, wróci do węgla, wznowi ekshumacje w Jedwabnem oraz będzie dążył do ekshumacji pomordowanych przez Ukraińców Polaków na Kresach.
Na konwencji w Krakowie obecny był inny kandydat na prezydenta, a równocześnie szef Kanału Zero, Krzysztof Stanowski. Wśród gości znaleźli się też m.in. lider partii KORWiN Janusz Korwin-Mikke, publicysta „Najwyższego Czasu!” Stanisław Michalkiewicz. Redaktora naczelnego „Najwyższego Czasu!” Tomasza Sommera Braun określił „kandydatem na naszego Elona Muska”, który – według Brauna – „będzie potrafił kopać się z każdym koniem o wolność słowa” i walczył z biurokracją.