Strona głównaKampania prezydencka 2025Mentzen: Chcę Polski dumnej i suwerennej, która sama podejmuje decyzje

Mentzen: Chcę Polski dumnej i suwerennej, która sama podejmuje decyzje

-

- Reklama -

Chcę Polski dumnej i suwerennej, która sama podejmuje decyzje, nie pyta się ciągle o zgodę Brukseli, Berlina czy Waszyngtonu – mówił w czwartek w Łańcucie (woj. podkarpackie) kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen. Dodał, że jako prezydent nie podpisze żadnej ustawy podwyższającej podatki.

Lider Konfederacji mówił na łańcuckim Rynku, że chce Polski bogatej bogactwem Polaków, kraju w którym obowiązują proste przepisy, który jest bezpieczny, także pod względem żywnościowym.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

„Taka Polska mi się marzy. Silna, dumna, bogata i bezpieczna. Mam wielką nadzieję, i z każdym kolejnym tygodniem coraz większą wiarę, że taką Polskę właśnie zbudujemy, że już niedługo w Polsce coś się zmieni” – zaznaczył Mentzen.

Europa Suwerennych Narodów

Zapewnił, że będzie prezydentem, który będzie dbał przede wszystkim o sprawy Polaków. Mentzen krytykował obecną klasę polityczną, która, według niego, niczego nie potrafi w naszym kraju zmienić. Jako przykład podał służbę zdrowia, z której „nikt poza politykami z Warszawy nie jest zadowolony”.

„Oni są zadowoleni, bo nie chcą tego stanu od dłuższego czasu zmienić. Przecież ten system powstał w 2003 roku; to wtedy powstał NFZ, Polska nie była wtedy nawet Unii Europejskiej. To wtedy powstał nasz system zdrowia i ten system Polakom się nie podoba. Polacy nie chcą czekać tyle lat w kolejce do lekarza specjalisty, nie chcą, żeby im zamykać kolejne oddziały szpitalne. Ten system działa dziadowsko i w ogóle (politycy) nie chcą go zmienić” – zauważył.

W ocenie Mentzena, politycy nie chcą zajmować się sprawami ważnymi dla Polaków takimi jak służba zdrowia, inflacja czy rachunki za prąd. W tej ostatniej kwestii, polityk powiedział, że należy odrzucić Zielony Ład, wówczas rachunki za energię będą mniejsze.

W Łańcucie kandydat mówił także o bezpieczeństwie, które jego zdaniem jest obecnie najważniejsze. Zarzucił swoim oponentom, że toczą „jałowe spory” zamiast skupić się na zapewnieniu bezpieczeństwa Polsce.

Zwrócił uwagę, że przez ostatnie lata nie powstała w Polsce nowa fabryka amunicji. „Rocznie amunicji artyleryjskiej produkujemy dokładnie tyle, ile Ukraina zużywa w trzy dni obrony. Do tego doprowadzili ci ludzie, którzy rządzą Polską od dekad, którzy mówią wam w telewizji codziennie, jak oni zadbają o nasze bezpieczeństwo” – mówił.

Mentzen powtórzył po raz kolejny, że jest przeciwny przyznawaniu Ukraińcom, którzy nie mieszkają w Polsce, świadczenia 800+. Opowiedział się także przeciwko temu, żeby Ukraińcy, którzy nie płacą składki zdrowotnej, leczyli się za darmo w Polsce.

„A nasz rząd zrobił tak, jakbyśmy mieli za dużo pieniędzy na ochronę zdrowia, jakby kolejki były za krótkie, więc żeby się lekarze nie nudzili to im jeszcze daliśmy sąsiedni naród do leczenia. Przecież to jest skandal. Z tym należy skończyć. Pieniądze polskich podatników powinny iść na potrzeby Polaków, a nie na potrzeby sąsiedniego narodu” – stwierdził polityk.

Zdaniem Mentzena, UE powinna zająć się nielegalnymi imigrantami, którzy stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa zwykłych obywateli.

Kandydat na prezydenta zapewnił, że jeśli zostanie prezydentem to nie podpisze żadnej ustawy podwyższającej podatki. Jak dodał, doprowadzi też do tego, że podatek nie będzie pobierany od emerytur. Zdaniem Mentzena, to „skandal i złodziejstwo”, że taki podatek jest pobierany przez państwo.

Polityk Konfederacji w czwartek na Podkarpaciu spotkał się również z mieszkańcami m.in. Lubaczowa i Rzeszowa. Natomiast w piątek spotka się z wyborcami m.in. w Ustrzykach Dolnych i Krośnie.

Źródło:PAP

Najnowsze