Strona głównaWiadomościPolskaReforma Nowackiej przeorana! Krytyka z niespodziewanego kierunku

Reforma Nowackiej przeorana! Krytyka z niespodziewanego kierunku

-

- Reklama -

Trzeba jak najszybciej przywrócić obowiązkowe prace domowe – apelują przedstawiciele środowiska oświatowego. Reformę Barbary Nowackiej krytykuje nawet sprzyjający tzw. uśmiechniętej ekipie Związek Nauczycielstwa Polskiego.

Przepisy znoszące obowiązkowe prace domowe w szkołach podstawowych obowiązują już od roku, ale emocje wokół tej zmiany wciąż nie opadły.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Jak pisze „Dziennik Gazeta Prawna”, krytyka nowych regulacji płynie ze strony nauczycieli, dyrektorów szkół, rodziców, a także samorządów.

Europa Suwerennych Narodów

Redakcja informuje, że z sondy przeprowadzonej przez Ogólnopolskie Stowarzyszenie Kadry Kierowniczej Oświaty dla „DGP” wynika, że aż 81,2 proc. ankietowanych dyrektorów opowiada się za przywróceniem obowiązkowych prac domowych. Co więcej, 89,1 proc. respondentów uważa, że wprowadzenie nowych regulacji negatywnie wpłynęło na przygotowanie uczniów do zajęć. Z kolei 69,3 proc. badanych ocenia zmiany jako ograniczenie autonomii nauczycieli w doborze metod pracy dydaktycznej.

- XVI Konferencja Prawicy Wolnościowej -

Nawet ZNP krytykuje reformę Nowackiej

Krytyczny głos płynie nawet z ZNP, czyli organizacji, która Tuska i jego przybocznych wiernie od lat wspierała.

Trzeba wrócić do dyskusji o możliwości oceniania prac domowych. Nauczyciele krytykują przepisy, rodzice proszą ich o prace domowe – powiedziała PAP rzecznik prasowa ZNP Magdalena Kaszulanis.

Przypomniała, że wątpliwości co do rozwiązań związkowcy zgłaszali jeszcze na etapie ich projektowania. Wskazywali wówczas, że uderzają one w autonomię nauczyciela. Argumentowali, że zdaniem nauczycieli „prace domowe rozwijają u uczniów systematyczność, odpowiedzialność oraz motywują do pogłębiania wiedzy” i to „nie one są powodem przeciążenia uczniów nauką, a w ogromnej części nadmierna ilość treści zawarta w podstawach programowych dla poszczególnych przedmiotów”.

Proponowali też, by nauczyciel miał możliwość oceny pracy domowej. Po roku ZNP podtrzymuje, że byłoby to dobre rozwiązanie. Jak zaznaczyła Kaszulanis, kwestią przedyskutowania jest, czy miałaby to być ocena na wniosek ucznia, czy miałaby to być ocena pozytywna, tzn., że nauczyciel nie mógłby postawić oceny niedostatecznej.

Przekazała także, że jak wynika z rozmów z nauczycielami, krytycznie oceniają oni wprowadzone rozwiązanie. – W ciągu tego roku obserwujemy też, że zmieniło się podejście wielu rodziców, którzy na początku entuzjastycznie podchodzili do tej zmiany. Po roku coraz częściej zdarza się, że podczas zebrań z nauczycielami proszą o prace domowe – zaznaczyła.

Podkreśliła, że „nauczyciele motywują uczniów, mają swoje techniki i sposoby, ale nie zawsze uczniowie chcą wykonywać dobrowolne zadania w domu”. – Są bardzo świadomi swojego nowego prawa i to egzekwują – dodała.

Źródło:PAP/nczas.info

Najnowsze