Strona głównaWiadomościPolityka"Pegasus już wrócił". Poseł Konfederacji ujawnia niewygodne fakty

„Pegasus już wrócił”. Poseł Konfederacji ujawnia niewygodne fakty

-

- Reklama -

Pod rządzami uśmiechniętych, którzy oficjalnie „walczą” z procederem zapoczątkowanym przez PiS, działają w najlepsze narzędzia, które Tusk i spółka krytykują? Tak zdaje się sugerować wiceszef sejmowej komisji ds. Pegasusa oraz poseł Konfederacji, Przemysław Wipler. Na antenie RMF FM poinformował o powrocie kontrowersyjnego systemu inwigilacyjnego Pegasus do użytku przez polskie służby specjalne.

Podczas rozmowy Wipler odniósł się do działań komisji ds. Pegasusa, która według niego ustaliła brak realnego nadzoru sądowego nad wnioskami służb o inwigilację obywateli. Stwierdził, że niezależnie od tego, kto sprawuje władzę, służby specjalne nie są zainteresowane zwiększeniem kontroli nad swoimi działaniami.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Zdaniem Wiplera Pegasus – lub podobne narzędzie do inwigilacji – znów jest używany przez polskie służby specjalne.

Europa Suwerennych Narodów

Najważniejszą rzecz, którą ta komisja (ds. Pegasusa – red.) może zrobić, to jest wypracować propozycje zmian prawa, by, gdy Pegasus wróci, a z tego, co słyszałem i będę składał w tym zakresie interpelację, Pegasus już wrócił. Podobny środek techniczny miał być rzekomo nabyty przez służby po wielu, wielu miesiącach, gdy tego narzędzia nie miały i tego rodzaju narzędzie ma być od niedawna, przynajmniej tak twierdzą moi informatorzy, w użyciu – ujawnił poseł w rozmowie z RMF FM.

Najnowsze