Premier Węgier Viktor Orban w poniedziałek wyraził poparcie dla liderki prawicy we Francji Marine Le Pen po wyroku sądu, który w procesie dotyczącym defraudacji środków publicznych zakazał jej ubiegania się o stanowiska publiczne przez pięć lat.
„Je suis Marine!” (jestem Marine) – napisał po francusku Orban na portalu X niedługo po ogłoszeniu wyroku. Z kolei Kinga Gal, europosłanka Fideszu, partii Orbana, nazwała decyzję sądu „czarnym dniem dla francuskiej demokracji”.
„Jeśli nie mogą cię pokonać w wyborach, używają wymiaru sprawiedliwości, aby wykluczyć cię z polityki. To jest to, z czym muszą się dziś mierzyć odnoszący sukcesy patriotyczni politycy” – napisała Gal na X.
Orban i Le Pen to bliscy sojusznicy, którzy krytycznie podchodzą do takich kwestii jak imigracja i polityka Unii Europejskiej. Węgierski Fidesz i francuskie Zjednoczenie Narodowe (RN) należą do Patriotów dla Europy, trzeciej największej frakcji w Parlamencie Europejskim.
Sąd w Paryżu orzekł w poniedziałek karę czterech lat pozbawienia wolności, w tym dwóch w zawieszeniu, dla Marine Le Pen za defraudację środków publicznych. Orzekł również pięcioletni zakaz ubiegania się o stanowiska publiczne, który będzie egzekwowany natychmiast. Oznacza to, że Le Pen nie będzie mogła startować w wyborach prezydenckich w 2027 roku, chyba że do tego czasu sąd wyższej instancji wyda korzystny dla niej wyrok. Postępowanie w sądach wyższej instancji trwa we Francji od kilku miesięcy do nawet kilku lat.
(PAP)