Strona głównaWiadomościPolskaWarszawa Trzaskowskiego. Betonowy "flowpark" za pół miliona. "Nie mamy pojęcia, do czego...

Warszawa Trzaskowskiego. Betonowy „flowpark” za pół miliona. „Nie mamy pojęcia, do czego to służy” [FOTO]

-

- Reklama -

Przeszło pół miliona złotych – tyle kosztował betonowy flowpark na warszawskim Ursynowie. Betonowa konstrukcja, która przypomina tor przeszkód, ma umożliwić warszawiakom uprawianie dyscyplin takich jak parkour czy freerun.

„Inwestycja” powstała na tyłach Orlika Parku Przy Bażantarni na stołecznym Ursynowie. Obejmuje ona około 200 m2, na których znalazły się betonowe kręgi, ścianki do wspinania, poręcze do balansowania, platformy do skoków czy rury do ćwiczeń siłowych. Koszt budowy wyniósł natomiast 507 413,74 zł netto.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Do sprawy odniósł się w rozmowie z eska.pl rzecznik prasowy Ursynowa Michał Ciach. – Flowpark to innowacyjna przestrzeń sportowa, stworzona z myślą o pasjonatach parkouru. Wyróżnia się unikalnymi przeszkodami wykonanymi z betonu, co zapewnia zarówno trwałość, jak i nowoczesny design – przekonywał.

Europa Suwerennych Narodów

Mieszkańcy są jednak podzieleni. Część chwali „inwestycję”, która w założeniu ma promować aktywność fizyczną. Spora grupa jest natomiast sceptyczna. Jak przekonuje lokalny portal haloursynow.pl, młodzież spędza tam czas, jednak nie aktywnie uprawiając sport, a po prostu przesiadując w celach towarzyskich.

- XVI Konferencja Prawicy Wolnościowej -

– Nie mamy pojęcia, do czego to służy. Na razie siedzimy tu i gadamy, bo to fajne miejsce na spotkania – mówią młodzi, cytowani przez portal. Jak dodają, na jednym z murków „jest spokojnie i zaciszenie, możemy pośmiać się i pogadać”.

Starsi mieszkańcy dzielnicy także nie wiedzą, jak korzystać z kosztownego obiektu. – Może do siedzenia albo deskorolek? To z pewnością miejsce nie dla mnie – mówi rozbawiony jeden z przechodniów.

– Na razie – z tego co widzę – to może służyć do rozbijania sobie głowy – ironizowała emerytka z Ursynowa.

Lokalne medium zwróciło się do ursynowskiego ratusza z pytaniem, czy planuje rozpropagować to miejsce i promować aktywności, do których zostało stworzone, sugerując jakiś event. – Może to dobry pomysł. Pomyślimy o czymś takim wraz z propagatorami parkouru – przyznał naczelnik wydziału sportu Piotr Nietz.

Co więcej, według relacji reporterów eska.pl, z parku korzystają głównie dzieci w wieku 8-10 lat. Regulamin zaś wyraźnie mówi, że minimalny wzrost użytkowników to 140 cm.

Najnowsze