Strona głównaKampania prezydencka 2025Szumlewicz z około zerowym poparciem psioczy na Mentzena. "Wymyślił śmieciówki na cały...

Szumlewicz z około zerowym poparciem psioczy na Mentzena. „Wymyślił śmieciówki na cały etat”

-

- Reklama -

Kandydat na prezydenta i szef Związkowej Alternatywy Piotr Szumlewicz powiedział, że jest zaniepokojony wysokim poparciem dla Sławomira Mentzena (Konfederacja) wśród młodych wyborców. Ocenił, że polityk ten proponuje ludziom „śmieciowe” warunki zatrudnienia, a jego pomysły ograniczają dostęp do edukacji.

W piątek Szumlewicz odniósł się do wypowiedzi kandydata Konfederacji na prezydenta Sławomira Mentzena, który w środę powiedział w Kanale Zero, że w jego „idealnym świecie studia są płatne”.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

– Moim zdaniem to jest bardzo zły pomysł, dlatego, że to by zablokowało rzeczywiście dostępność wielu młodych ludzi do studiów wyższych – ocenił w rozmowie z PAP.

Europa Suwerennych Narodów

Jednocześnie przewodniczący Związkowej Alternatywy podkreślił, że niepokoi go wysokie poparcie dla Mentzena wśród młodych wyborców, który jako pracodawca proponuje im „śmieciowe warunki zatrudnienia”.

- XVI Konferencja Prawicy Wolnościowej -

– Wymyślił taki patent jak umowy-zlecenie na cały etat i to jest praktycznie we wszystkich jego ogłoszeniach – powiedział.

Jak dodał, oferty pracy w kancelarii podatkowej Mentzena są regularnie publikowane w Internecie.

– Jako człowiek, który zna dosyć dobrze prawo pracy, uważam, że tego typu konstrukcja jest w ogóle wątpliwa prawnie dlatego, że jeżeli jest określone miejsce pracy, czas pracy, podległość służbowa, to musi być umowa o pracę, niezależnie od woli stron – przekonywał.

Szumlewicz wskazał, że jego program wyborczy zakłada rozwiązania przeciwne do pomysłów kandydata Konfederacji.

– Mentzen mówi o komercjalizacji usług publicznych, czyli mamy z własnych pieniędzy opłacać usługi publiczne. Ja uważam, że powinny być pieniądze ze świadczeń pieniężnych typu 800+, przekierowane na usługi publiczne, np. opieka żłobkowa rozszerzona najlepiej od rana do wieczora – powiedział Szumlewicz.

Podkreślił też, że jest zwolennikiem likwidacji umów-zlecenie. Zamiast tego chciałby umów nakazujących oddawanie znacznego haraczu na państwo z wypłaty pracownika.

– 99 proc. umów-zlecenie to powinny być etaty: Jest miejsce pracy, czas pracy, podległość służbowa – przekonywał.

Kandydat proponuje również wprowadzenie prawa do „odłączenia się” po godzinach pracy.

– Kończę pracę o 16 – wyłączam komórkę służbową, wyłączam komputer. Żadna praca ponad normę – powiedział.

Kolejna propozycja szefa Związkowej Alternatywy dotyczy zakazu darmowych staży i praktyk.

– To powinno być po prostu zlikwidowane w całości, objęte Kodeksem pracy, czyli staż i praktyki za płacę minimalną – przekonywał.

Szumlewicz powiedział, że w związku z biernością pozostałych kandydatów w wyborach prezydenckich na łamanie podstawowych standardów na rynku pracy rozważa zaangażowanie się w politykę „na poważnie”.

– O tym w najbliższych tygodniach będę rozmawiać z moimi liderami związkowymi, to oczywiście będzie decyzja kolektywna – dodał.

Piotr Szumlewicz od niemal początku kampanii wyborczej pojawia się w sondażach jako kandydat na prezydenta. Zwykle osiąga wyniki 0 lub 1 proc..

Najnowsze