Strona głównaWiadomościPolitykaStolik stoi i stać będzie, więc czas dopasować stołki? Zajączkowska-Hernik deklaruje: Chciałabym...

Stolik stoi i stać będzie, więc czas dopasować stołki? Zajączkowska-Hernik deklaruje: Chciałabym być ministrem środowiska [VIDEO]

-

- Reklama -

Ewa Zajączkowska-Hernik w Radiu ZET ogłosiła, że chciałaby być ministrem środowiska. Deklaracja wywołała duże emocje oraz krytykę Konfederacji za przymierzanie się do zajmowania stołków, zamiast ich likwidowania, by odciążyć budżet od niepotrzebnych wydatków.

Prowadzący program Bogdan Rymanowski zapytał Ewę Zajączkowską-Hernik, czy „chciałaby być premierem”.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

– Ja bym chciała być ministrem środowiska – odpowiedziała Zajączkowska-Hernik.

Europa Suwerennych Narodów

– Ministrem środowiska? A dlaczego? – dopytał Rymanowski.

- XVI Konferencja Prawicy Wolnościowej -

– Bo uważam, że trzeba ministerstwo środowiska oczyścić z pewnych wpływów – odparła polityk Konfederacji.

Dopytywana, z jakich wpływów, odparła „ekoaktywistycznych”.

– Czyli Pani by goniła ekoaktywistów? – dopytał dziennikarz.

– Na pewno nie dawałabym im wpływu na wiele – zdawkowo odpowiedziała.

Rymanowski zapytał wówczas, czy „zlikwidowałaby wszystkie wiatraki w Polsce”, na co unijna poseł zaprzeczyła.

– Po prostu nie uprzywilejowywałabym wiatraków, a co za tym idzie niemieckich firm produkujących wiatraki. Nie dopuszczałabym do tego, żeby Niemcy przez polskie ustawy mogli omijać niedozwoloną pomoc, czy stosować mechanizm wspierania swoich przedsiębiorstw, omijając niedozwoloną pomoc publiczną – odparła Ewa Zajączkowska-Hernik.

Fragment udostępnił na X wspierający Konfederację profil „Wolność__Słowa”, afirmując jej wypowiedź. Jednak przez to do kolejnych wielu osób dotarło, że ugrupowanie Sławomira Mentzena porzuciło postulaty wolnościowe. I zamiast „wywracać stolik”, dosiadają się do niego, „zaklepując” sobie miejsca. Miejsca opłacane z rabowanych nam pieniędzy oczywiście.

„Brawo Ewa Zajączkowska, bo chce zostać Ministrem Środowiska i opowiada oczywistości. Zamiast usunąć ministerstwo, jak na prawicowca by przystało, woli już dzielić między sobą a PiSem stołki, których jeszcze nie ma” – skomentował Irańska Onuca.

„To trzeba zlikwidować, a nie zmienić świnię na rudą” – napisał Marcin Raszkowski.

„Każda szanująca się partia PRAWICOWA Ministerstwo Środowiska LIKWIDUJE” – ocenił Miron Kołodziejczyk.

„Czytałbym to tak – 'Ekoaktywistów chcemy wymienić na naszych'” – skwitował Matthius.

Wpis skomentowali także redaktorzy „Najwyższego Czasu!”.

„To ministerstwo trzeba zlikwidować. Natomiast trzeba przywrócić ministerstwo energetyki, które posprząta po wiatrakach i fotowoltaice i przywróci normalny bo węglowy, tani prąd” – ocenił redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!” dr Tomasz Sommer.

„Ministrem środowiska?! To jest żałosne, co się stało z tym środowiskiem w ostatnich latach. Tego resortu nie trzeba ani oczyszczać, ani naprawiać, ale zlikwidować pierwszego dnia po przejęciu władzy” – skomentował Radosław Piwowarczyk.

Do tego wpisu odniósł się Adam Wojtasiewicz.

„Musisz zapytać @JkmMikke dlaczego wśród swojej szóstki zostawiłby Ministerstwo Gospodarki Terenami/ środowiska” – napisał Wojtasiewicz.

Wśród internautów pojawił się także ciekawy komentarz Kuby G..

„Jak PiS z Konfą przejma władzę ani jednego ministerstwa nie zlikwidują, za to powołają kilka dodatkowych. Gdzieś trzeba poupychać nie tylko własnych zasłużonych działaczy ale i działaczy koalicjanta” – ocenił Kuba G.

Źródło:X / nczas.info

Najnowsze