Szymon Hołownia spotkał się w Białymstoku z przedsiębiorcami, a jednemu z nich, niby w żartach, proponował fotel marszałka Sejmu. Gdy okazało się, że na jego rozmówcy ciążą poważne zarzuty, sztab lidera Polski 2050 pospiesznie usunął materiały z tego spotkania.
Na kampanijnej trasie obok Hołowni siedział Witold K. To wiceprezes firmy Contractus i były prezes Izby Przemysłowo-Handlowej w Białymstoku.
Według ustaleń mediów, miał bliskie związki z Aleksandrem Zingmanem, uznawanym za człowieka białoruskiego prezydenta Aleksandra Łukaszenki. Był objęty śledztwem ABW dotyczącym domniemanego szpiegostwa, które zostało umorzone w listopadzie 2024 roku. W 2019 roku usłyszał zarzuty dotyczące oferowania łapówki w wysokości około 25,6 mln zł kenijskiemu urzędnikowi w związku z przetargiem na dostawę urządzeń rolniczych. Śledztwo w tej sprawie wciąż trwa.
Podczas spotkania Hołownia wdał się w krótką wymianę zdań z Witoldem K. – Nasza koalicja popełni wielki błąd, jeżeli wymieni mnie na Czarzastego. Powinna wymienić na pana. Pan by tam ogarniał, naprawdę widzę potencjał marszałkowski dużej klasy – niby żartował rotacyjny marszałek.
Spotkanie Hołowni z przedsiębiorcą, na którym ciążą łapówkarskie zarzuty, nie przeszło uwadze mediów. Gdy zaczęło robić się wizerunkowo nieprzyjemnie, sztab Hołowni pospiesznie usunął z profili, którymi zarządza, wszystkie materiały ukazujące zażyłe relacje z Witoldem K. Oczywiście w internecie nic nie ginie, więc ludziom Hołowni nie uda się wymazać tego faktu.
A jak Hołownia się tłumaczy? Zapewnia, że o niczym nie wiedział. – Ja wspomnianego pana spotkałem pierwszy raz w życiu i nie miałem świadomości tego, że w materiale dziennikarskim został oskarżony o takie rzeczy, z których teraz próbuje oczyścić się przed opinią publiczną poprzez postępowanie sądowe – utrzymuje kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta.
💥GIGANTYCZNY skandal – @szymon_holownia został dziś przyjęty na kampanijnym spotkaniu przez Witolda Karczewskiego, którego związki z Aleksandrem Łukaszenką oraz sprawę otrzymanego zarzutu oferowania 25 mln dolarów łapówki kenijskiemu ministrowi zostały pokazane w styczniowym… pic.twitter.com/TVVoFdSDp2
— Andrzej Śliwka 🇵🇱 (@SliwkaAndrzej) March 26, 2025