Nowy ambasador Rosji w Stanach Zjednoczonych to Aleksandr Darczyjew udał się do Waszyngtonu w środę 26 marca 2025 r., co jest odbierane jako znak pewnego uspokojenia relacji zainicjowanych przez prezydentów Władimira Putina i Donalda Trumpa, zwłaszcza w sprawie wojny na Ukrainie.
„Ambasador wyjechał do Stanów Zjednoczonych” – oświadczyła rosyjska agencja informacyjna TASS. Wyjazd łączy się z wynegocjowanym wcześniej porozumieniem o zaprzestaniu działań wojennych na Morzu Czarnym, co ma stanowić pewien postęp negocjacji.
Kreml jednak ostrzegł we wtorek, że umowa ta może wejść w życie dopiero „po zniesieniu” zachodnich ograniczeń w handlu rosyjskim zbożem i nawozami. Jest to warunek, którego spełnienie wydaje się mało prawdopodobne, a który miałby dać zapewne czas armii rosyjskiej na dalszą ofensywę.
Nowy ambasador w Waszyngtonie to 64-letni Aleksandr Darczyjew. Urodził się, co ciekawe, w Budapeszcie. Jego rodzice przebywali tam na placówce dyplomatycznej. Sprawował już funkcję ambasadora Rosji w Kanadzie.
Był dyrektorem departamentu Ameryki Północnej w rosyjskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych, a od 2021 r. objął kierownictwo całej strefy północnoatlantyckiej (Wielka Brytania, Irlandia, Kanada i Stany Zjednoczone). 27 lutego 2025 roku przewodził rosyjskiej delegacji w rozmowach między Stanami Zjednoczonymi a Rosją, które odbyły się w Stambule w Turcji i były kontynuacją wcześniejszych negocjacji w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej.