Strona głównaWiadomościPolskaRusza proces byłego rzecznika MON Bartłomieja M. Współpracownikowi Macierewicza grozi 10 lat...

Rusza proces byłego rzecznika MON Bartłomieja M. Współpracownikowi Macierewicza grozi 10 lat więzienia

-

- Reklama -

Rusza proces byłego rzecznika MON Bartłomieja M. i pięciu innych osób, którym prokuratura zarzuca działanie na szkodę Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA.

Akt oskarżenia w tej sprawie został przesłany do sądu pod koniec czerwca 2021 r. Posiedzenie przygotowawcze odbyło się pod koniec lutego i pierwszy termin rozprawy sąd wyznaczył na 25 marca.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Na polecenie tarnobrzeskiej prokuratury Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało byłego rzecznika MON Bartłomieja M. 28 stycznia 2019 r. Zatrzymano wtedy także byłego posła PiS Mariusza Antoniego K., byłego członka zarządu PGZ Radosława O., dwóch byłych dyrektorów PGZ SA i byłą pracownicę MON.

Europa Suwerennych Narodów

Były rzecznik resortu obrony przebywał w areszcie od 30 stycznia 2019 r. po pięciu miesiącach wyszedł na wolność, gdy wpłacił 100 tys. zł poręczenia majątkowego. Zamianę aresztu na poręczenie majątkowe umożliwił Bartłomiejowi M. warszawski sąd okręgowy. Prokuratura zaskarżyła tę decyzję, ale w sierpniu 2019 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił zażalenie prokuratury i M. pozostał na wolności.

- XVI Konferencja Prawicy Wolnościowej -

Wszyscy podejrzani zostali zatrzymani w związku z prowadzonym od grudnia 2017 r. przez prokuraturę w Tarnobrzegu śledztwem w sprawie niegospodarności, powoływania się na wpływy i fałszowania dokumentów przy okazji zawierania umów przez PGZ SA.

Akt oskarżenia trafił do sądu pod koniec czerwca 2021 r. Prokuratura informowała wówczas, że Bartłomiej M., przekraczając uprawnienia, działał na szkodę PGZ w związku z zawieraniem umów niekorzystnych dla spółki. Dotyczyły one m.in. organizacji koncertu i fikcyjnych usług szkoleniowych.

„Bartłomiej M., działając wspólnie z urzędniczką w MON Agnieszką M., naraził spółkę na szkody w wysokości około 1,2 mln zł” – podała wówczas prokuratura.

Według prokuratury Bartłomiej M. miał się też powoływać na wpływy w MON, a za korzyści majątkowe obiecywał załatwianie różnych spraw, m.in. patronatu MON nad jedną z wystaw organizowanych w komercyjnym centrum wystawienniczym. W ten sposób uzyskał ponad 55 tys. zł, a działający z nim były poseł Mariusz Antoni K. – 35 tys. zł.

Wśród oskarżonych jest też były członek zarządu PGZ Radosław O. i byli pracownicy spółki: Robert S. i Robert K. oskarżeni w związku z zawarciem niekorzystnych kontraktów. Według prokuratury wyrządzili oni spółce szkodę majątkową w wielkich rozmiarach, w łącznej wysokości ponad 3,3 mln zł.

Bartłomiejowi M., Radosławowi O., Robertowi S. i Robertowi K. grozi 10 lat pozbawienia wolności. Agnieszce M. i Mariuszowi Antoniemu K. 8 lat

Źródło:PAP

Najnowsze