Ukraińcy dominują w przestępstwach e-bankowych w Polsce. Tak wynika z danych Komendy Głównej Policji.
W Polsce rośnie cały czas przestępczość cudzoziemców. Zaczęło się to wyraźnie w czasie rządów PiS, który wpuścił niespotykaną wcześniej liczbę imigrantów do Polski, masowo legalizując niezweryfikowanych obcokrajowców.
Rząd KO podtrzymuje ten trend, nie stosując masowych deportacji i wypowiedzenia zlewaczałych przepisów międzynarodowych. W efekcie jedną z najlepiej rozwijających się w Polsce branż jest przestępczość w wykonaniu obcych.
„Rzeczpospolita” podała w sobotę, że gruzińscy przestępcy są liderami w Polsce napadów z bronią w ręku. Natomiast Ukraińcy dominują w cyberprzestępstwach bankowych.
„Chodzi o wyłudzanie środków z konta na BLIK za pomocą fałszywych linków (phishing, czyli podszywanie się pod istniejącą stronę internetową celem uzyskania danych w sposób nieuprawniony)” – podaje portal kresy.pl.
„Rplita” powołuje się na dane KGP. W 2023 roku w związku z przestępstwami bankowymi postawiono zarzuty 1068 osobom. W 2024 – 973 osobom.
„W grupie e-przestępców najwięcej było Polaków (w 2024 r. – 153, rok wcześniej – 131 osób), jednak na drugim miejscu są obywatele Ukrainy (odpowiednio: 62 i 61 podejrzanych). Biorąc pod uwagę liczbę Ukraińców w naszym kraju (1,5 mln według danych MSWiA) w stosunku do liczby Polaków, jest to przewaga miażdżąca. Innych cudzoziemców podejrzanych o te przestępstwa praktycznie nie ma: zaledwie sześciu Rosjan, pięciu Białorusinów, po jednym Rumunie, Kazachu, Uzbeku oraz Mołdawianinie” – podaje redakcja „Rzeczpospolitej”.