Strona głównaWiadomościPolskaŚmierć Barbary Skrzypek. Prokuratura nie otrzymała żadnej skargi na przesłuchanie, rodzina nie...

Śmierć Barbary Skrzypek. Prokuratura nie otrzymała żadnej skargi na przesłuchanie, rodzina nie podejrzewa, że zmarła z tego powodu

-

- Reklama -

„Barbara Skrzypek nie zgłaszała żadnych zastrzeżeń co do formy i długości przesłuchania w charakterze świadka w śledztwie w sprawie spółki Srebrna, a prócz problemów z czytaniem nie zgłaszała żadnych dolegliwości zdrowotnych” – przekazała w poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Skrzypek, wieloletnia współpracowniczka prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, zmarła w sobotę. Potwierdzając tę informację w TV Republika prezes PiS Jarosław Kaczyński zasugerował, że za jej śmierć odpowiedzialni są prokuratorzy, którzy w środę, 12 marca, przesłuchiwali ją – w charakterze świadka – w śledztwie w sprawie spółki Srebrna.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Przesłuchanie prowadziła prok. Ewa Wrzosek, która zapewniła w poniedziałek, że Skrzypek i jej pełnomocnik nie zgłaszali żadnych uwag co do przebiegu przesłuchania, a samo przesłuchanie miało odbyć się w przyjaznej atmosferze. Z kolei politycy PiS zwracali uwagę na fakt, że w przesłuchaniu nie mógł wziąć udziału pełnomocnik Skrzypek.

Europa Suwerennych Narodów

W poniedziałek wieczorem komunikat w sprawie przesłuchania Skrzypek opublikowała na swej stronie Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Przekazano w nim, że świadek Barbara Skrzypek odebrała wezwanie na przesłuchanie 2 marca.

- XVI Konferencja Prawicy Wolnościowej -

Przesłuchanie odbyło się 12 marca w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Jak wynika z liczącego 9 stron protokołu przesłuchania świadka, czynności procesowe rozpoczęły się o godz. 10.00, a zakończyły o godz. 14.40.

W trakcie przesłuchania zarządzono kilkunastominutową przerwę. Jak przekazano, w przesłuchaniu prowadzonym przez referent sprawy prok. Ewę Wrzosek, wzięli udział pełnomocnicy pokrzywdzonego, austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera – adw. Jacek Dubois i adw. Krystian Lasik.

„Z informacji zawartych w protokole przesłuchania świadka wynika, że wraz ze świadkiem stawił się ustanowiony przez nią w charakterze pełnomocnika adw. Krzysztof Gotkowicz, który zawnioskował o dopuszczenie do udziału w czynności przesłuchania, powołując się na szeroko interpretowany interes świadka. Prokurator na podstawie art. 87 par. 3 kpk odmówiła dopuszczenia w przesłuchaniu pełnomocnika świadka uznając, że nie wymaga tego obrona interesów osoby nie będącej stroną. Ustnie uzasadniła swoje stanowisko, co zostało odnotowane w protokole przesłuchania” – podała prokuratura w komunikacie.

Zaznaczono w nim, że po zakończeniu czynności protokół został odczytany świadkowi i podpisany przez wszystkie osoby biorące udział w przesłuchaniu, a świadek opuściła prokuraturę w obecności adw. Krzysztofa Gotkowicza, który oczekiwał na zakończenie czynności w budynku prokuratury.

„Świadek nie zgłaszała żadnych zastrzeżeń co do formy i długości przesłuchania. Prócz problemów z czytaniem wymagających noszenia okularów świadek nie zgłaszała żadnych dolegliwości zdrowotnych” – podkreślono.

Wskazano też, że zgodnie z procedurą karną dopuszczenie pełnomocnika pokrzywdzonego do przesłuchania wnioskowanego przez niego świadka jest obowiązkiem prokuratora, natomiast dopuszczenie do przesłuchania pełnomocnika świadka jest wyjątkiem i leży w gestii prokuratora.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała również, że o śmierci Barbary Skrzypek dowiedziała się za pośrednictwem mediów 15 marca 2025 r. w późnych godzinach wieczornych.

„Ustalono, że śmierć zmarłej nastąpiła w godzinach porannych w dniu 15 marca 2025 r. w miejscu zamieszkania w obecności członka rodziny. Przybyły na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził zgon i wystawił kartę zgonu, w której jako przyczynę śmierci wpisał 'nagły zgon z nieznanej przyczyny’. Następnie zwłoki zmarłej zostały przewiezione do Zakładu Pogrzebowego bez poinformowania organów ścigania o powyższych okolicznościach. W toku dalszych czynności przesłuchano członków rodziny zmarłej, którzy wykluczyli, by śmierć zmarłej nastąpiła w wyniku działania osób trzecich” – czytamy w komunikacie.

Jak podano, ciało zmarłej wraz z materiałami sprawy zostały zabezpieczone.

„Kierując się względami zachowania bezstronności, Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała wniosek do Prokuratury Regionalnej w Warszawie celem wyznaczenia Prokuratury spoza okręgu warszawskiego do podjęcia decyzji w zakresie dalszych czynności procesowych” – oświadczono.

Komentując śmierć swojej wieloletniej współpracowniczki, prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył w poniedziałek przed budynkiem Prokuratury Okręgowej w Warszawie, że „mamy pierwszą ofiarę śmiertelną demokracji walczącej”. Zdaniem Kaczyńskiego, związek między śmiercią jego współpracowniczki Barbary Skrzypek a jej wcześniejszym przesłuchaniem jest „związkiem całkowicie oczywistym”, a tym, co spowodowało zdenerwowanie Skrzypek i w jego ocenie doprowadziło do tragedii, to „osoba pani prokurator Wrzosek”.

Kaczyński zapowiedział też złożenie wniosków dyscyplinarnych w stosunku do adwokatów uczestniczących w czynności przesłuchania Skrzypek oraz wobec prokurator Wrzosek. Prowadząca śledztwo w sprawie tzw. dwóch wież prok. Wrzosek, która również pojawiła się przed budynkiem prokuratury powiedziała, że jest poruszona śmiercią Skrzypek.

– Wykorzystujecie to państwo instrumentalnie, słyszałam przemówienie prezesa – skomentowała prok. Wrzosek.

Barbara Skrzypek, znana w środowisku partyjnym PiS jako „pani Basia”, współpracowała z Jarosławem Kaczyńskim przez ponad 30 lat. Pełniła kluczowe funkcje, w tym m.in. szefowej kancelarii czy dyrektora biura prezydialnego PiS.

Odpowiadała za układanie kalendarza prac Jarosława Kaczyńskiego, umawianie spotkań czy pilnowanie istotnych dokumentów. Była także pełnomocniczką Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego, głównego udziałowca spółki Srebrna, mającego odpowiadać za budowę wieżowców Srebrna Tower w centrum Warszawy.

Na początku lutego Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie nie mniejszej niż 1,3 mln euro poprzez wprowadzenie go w błąd. Chodzi o sprawę wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki Srebrna działce w Warszawie.

Sprawę prowadzi prok. Ewa Wrzosek. Właśnie w tej sprawie 12 marca w siedzibie warszawskiej prokuratury okręgowej przesłuchano B. Skrzypek.

Źródło:PAP

Najnowsze