Chodzi o propozycję Kijowa „częściowego zawieszenia broni”. Jest „obiecująca”, mówi sekretarz stanu USA Marco Rubio. Rubio wybrał się do Dżuddy w Arabii Saudyjskiej, gdzie dotarła też delegacja ukraińska i prezydent Wołodymyr Zełenski.
Rozmowy mają podobno szansę na „pozytywny wynik” i wznowienie pomocy USA dla Ukrainy. Na pozytywny wynik, liczy też brytyjski premier Keir Starmer, ktory rozmawiał telefonicznie z prezydentem USA Donaldem Trumpem jeszcze przed rozmowami w Arabii Saudyjskiej na temat Ukrainy.
Rzeczniczka Downing Street podała, że premier Starmer „ma nadzieję, że negocjacje doprowadzą do pozytywnego wyniku, który umożliwi wznowienie amerykańskiej pomocy i wymianę informacji wywiadowczych”.
Sam sekretarz stanu USA i zarazem szef amerykańskiej dyplomacji Marco Rubio powiedział w poniedziałek, że uważa ukraińską propozycję częściowego zawieszenia broni w wojnie z Rosją za obiecującą. „Nie twierdzę, że to wystarczy, ale jest to rodzaj ustępstwa, jakiego potrzebujemy, żeby zakończyć konflikt” – powiedział dziennikarzom na krótko przed przybyciem do Dżuddy na rozmowy z ukraińską delegacją.
Sekretarz stanu USA Marco Rubio powiedział również, że ma nadzieję, iż kwestia zawieszenia amerykańskiej pomocy wojskowej dla Kijowa zostanie w trakcie rozmów „rozwiązana”: „myślę, że ogólnie rzecz biorąc, kwestia zawieszenia pomocy jest problemem, który mamy nadzieję uda się rozwiązać. Oczywiście decydujące w tej sprawie będzie to, co wydarzy się jutro” – dodał szef amerykańskiej dyplomacji.
Ukraina z kolei zapowiada, że „wzmocni” wojska walczące w obwodzie kurskim w Rosji, gdzie rosyjskie wojska odnotowały w ostatnich dniach znaczne postępy i odbiły ważne ośrodki. „Postanowiłem wzmocnić nasze ugrupowanie niezbędnymi siłami i środkami, w tym w zakresie walki elektronicznej i bezzałogowych komponentów” – poinformował na Facebooku dowódca armii ukraińskiej Ołeksandr Syrski. Na odcinku kurskim front ukraiński załamuje się pod naporem rosyjskich ataków.
Źródło: AFP/ Le Figaro