Strona głównaWiadomościŚwiatCzesi nie wprowadzą obowiązkowej służby, a 3% PKB na obronność zaczną przeznaczać...

Czesi nie wprowadzą obowiązkowej służby, a 3% PKB na obronność zaczną przeznaczać w 2030 roku

-

- Reklama -

Minister obrony Republiki Czeskiej oświadczył, że nie będzie powrotu obowiązkowej służby wojskowej w jego kraju, chociaż „w tej chwili chodzi o to, aby do armii wcielić jak największą liczbę żołnierzy zawodowych i rezerwistów”.

Czechy, podobnie jak Polska, rozszerzyły możliwość dobrowolnego szkolenia. Zapowiedziała to w niedzielę 9 marca, czeska minister obrony Jana Černochová. Kwestię trzymiesięcznej obowiązkowej służby wojskowej niedawno poruszyła pozaparlamentarna partia „Motoristé sobě”, która coraz mocniej rośnie w siłę. To ruch kierowców, uniosceptyczny i raczej prawicowy.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

„Nie wyobrażam sobie, że po ponad dwudziestu latach istnienia armii zawodowej będziemy musieli przywrócić podstawową służbę wojskową, wybudować koszary, zająć się żywieniem poborowych, samą logistyką poboru” – dodała Černochová.

Europa Suwerennych Narodów

Szef Sztabu Generalnego Karel Řehka potwierdził w lutym, że czeska armia liczy obecnie mniej niż 24 000 żołnierzy. Strategiczne cele zakładają 30 000 żołnierzy do 2030 r. Do zaspokojenia potrzeb w zakresie obrony i odstraszania, armia ocenia potrzeby na 37 500 żołnierzy.

- XVI Konferencja Prawicy Wolnościowej -

Tymczasem rząd nie spieszy się ze zwiększaniem wydatków na wojsko. Czeski rząd uznał za cel wydatkowanie 3% PKB na obronność, ale na rok 2030. Premier Petr Fiala oświadczył w środę 5 marca, że zamierza „wyłożyć pieniądze na broń”, ale dodatkowe wydatki są rozłożone na 5 lat.

Deklaracja padła „w kontekście bardzo skomplikowanej sytuacji międzynarodowej” i zgodnie z zobowiązaniem podjętym na ostatnim szczycie w Londynie. Petr Fiala wyjaśnił, że zwiększenie budżetu przeznaczonego na obronę stało się „konieczne i niezbędne dla bezpieczeństwa Republiki Czeskiej”. Stopniowe zwiększanie wydatków na obronę będzie się odbywało w teùmpie wzrostu o o 0,2% PKB rocznie, począwszy od przyszłego roku do roku 2030.

2% wydatków na obronę, Czesi osiągnęli dopiero w 2024 r., dwadzieścia pięć lat po zobowiązaniu podjętym podczas przystąpienia do NATO. Nie sąto idee w Czechach popularne. Przeciw zwiększaniu wydatków jest np. opozycyjny ruch ANO Andreja Babiša.

Dziennik ekonomiczny „Hospodářšké noviny” kusi jednak obietnicą, że podobnie jak przed wojną, Czesi w obliczu obecnego kryzysu w sektorze motoryzacyjnym, mogą uczynić z przemysłu zbrojeniowego szansę na kolejną siłą napędową gospodarki. Minister obrony Jana Černochová dysponuje budżetem w wysokości prawie 155 miliardów koron (6,2 miliarda euro) na ten rok.

Źródło: Radio Praga

Najnowsze