Stany Zjednoczone od dekad żyją w przekonaniu, że będąc na kursie kolizyjnym z Chinami, muszą korzystać z pomocy Rosji. Ten pomysł wydaje się nawet do pewnego stopnia logiczny, bo przecież to Rosja ma najdłuższą granicę z Chinami spośród wszystkich innych państw, choć już znacznie krótszą niż za czasów Związku Sowieckiego.
Świat się wprawdzie szybko zmienia, Indie są już większe ludnościowo od Chin, w regionie rośnie kilka innych państw demograficznie silniejszych od Rosji, na których można oprzeć podobne zamysły, ale siła utrwalonego schematu myślowego jest dominująca – a w dodatku wszyscy wiedzą, kim jest Putin, a kto rządzi w przykładowym Bangladeszu czy Indonezji, to nikt nie pamięta. W efekcie raz na jakiś czas koncepcja wspierania Rosji jako przeciwwagi dla Chin w Stanach Zjednoczonych się budzi i wpływa na cały świat.
Ostatni reset z Rosją próbował wprowadzić w latach 2009–2012 prezydent Barack Obama. To właśnie wtedy, w roku 2010, Lech Kaczyński chciał lecieć na majową defiladę z okazji zwycięstwa niezwyciężonej Armii Czerwonej nad faszystowskim gadem do Moskwy. Niestety miesiąc wcześniej zginął w katastrofie pod Smoleńskiem. Mimo to nawet Jarosław Kaczyński początkowo nadal chciał uczestniczyć w resecie – wydał słynny apel do Rosjan – czego jakoś nie pamiętają ci wszyscy, którzy wypominają z tego okresu tylko spacer Donalda Tuska z Władimirem Putinem po molo w Sopocie.
Ostatecznie reset Obamy zakończył się w 2013 r., z bardzo wielu powodów – m.in. wojny w Syrii, azylu dla Edwarda Snowdena – a już zimą 2014 r. Wuj Sam zaangażowany był w zmianę reżimu na Ukrainie, co wielu interpretowało jako objaw początku nowej zimnej wojny między Rosją a Ameryką. Władimir Putin zagrał wtedy va banque i przy pomocy „zielonych ludzików” zajął Krym. Bo jak nie ma resetu – to wtedy na ostro idzie podział strefy wpływów. Przez kolejne lata to napięcie trwało, aż trzy lata temu eskalowało wybuchem pełnoskalowej wojny rosyjsko-ukraińskiej, prowadzonej w dużej mierze za pieniądze amerykańskie.
Mimo wspierania Ukrainy przez Waszyngton wielu amerykańskich polityków nie porzuciło jednak myśli o tym, że Rosję można wykorzystać przeciw Chinom, zapominając o poprzednich niepowodzeniach takich zamysłów. Najwyraźniej sądzą oni obecnie, że część Ukrainy jest dobrym towarem przetargowym, by przy jego wykorzystaniu rozpocząć nowy reset. To oczywiście mrzonki, Rosja żadną pomocą w oskrzydlaniu Chin dla Ameryki nigdy nie będzie, bo sama jest przez Chiny śmiertelnie zagrożona i woli prowadzić z nią politykę neutralności i współpracy. Jakkolwiek by te przekonania jednak oceniać, ich głosiciele zyskali uznanie obecnej administracji Donalda Trumpa i Ukraina faktycznie z bezwarunkowo bronionego kraju stała się elementem przetargu. Wszystko więc wskazuje na to, że – czy nam się to podoba, czy nie – rzeczywiście mamy do czynienia z początkiem kolejnego resetu, który oczywiście znów się nie powiedzie, ale jakiś czas będzie trwał.
Cóż to oznacza dla Polski rozerwanej pomiędzy „entuzjastami” każdego dominującego mocarstwa a „realistami” postulującymi położenie głowy pod topór, bo żyć przecież tak się nie da? Tak naprawdę nic nowego – potrzebę budowy silnego, niepodległego państwa balansującego na niestabilnym gruncie Międzymorza. Takie państwo może być zbudowane tylko w efekcie uwolnienia potencjału gospodarczego Polaków, poprzez odrzucenie obecnego państwa socjalistyczno-etatystycznego, a tego z kolei nie zrobi się bez wyjścia z Unii Europejskiej. Stety czy niestety Polacy muszą robić to, co robią od wieków – mądrze walczyć o niepodległość. Bez uznania tej banalnej, ale trudnej prawdy, Polska nie przetrwa.
PS. Rozpoczynamy przedsprzedaż nowej książki – pierwszego tomu „1000 lat historii Polski wg Grzegorza Brauna”. Historię naszego kraju, a w tym roku wszak obchodzić będziemy tysiąclecie koronacji pierwszego polskiego króla, trzeba nieustannie nie tylko przypominać, ale także przeinterpretowywać na użytek dnia dzisiejszego. Trzeba przyznać, że Grzegorz Braun ma do tego szczególny talent. Pierwszy tom nowej publikacji obejmuje pierwsze 500 lat istnienia Państwa Polskiego. Serdecznie zapraszam do zamawiania jego przedsprzedaży.