Strona głównaWiadomościPolskaNASZ NEWS! Krwawa "przychodnia" w Warszawie. Piekło dzieci nieopodal Sejmu

NASZ NEWS! Krwawa „przychodnia” w Warszawie. Piekło dzieci nieopodal Sejmu

-

- Reklama -

Aborcjonistki posuwają się do coraz bardziej zuchwałych ruchów. W Warszawie otwierana jest „przychodnia aborcyjna”, w której będą one kontynuowały swoją działalność. Powstała petycja o zamknięcie tej zbrodniczej inicjatywy.

Na sobotę 8 marca – socjalistyczny Dzień Kobiet – zapowiedziano otwarcie „AboTak”, czyli „przychodni aborcyjnej”. Stoi za nią Aborcyjny Dream Team, którego aktywistka Justyna Wydrzyńska została skazana w marcu 2023 roku na osiem miesięcy ograniczenia wolności za pomocnictwo w tzw. aborcji, czyli zabiciu nienarodzonego dziecka. Sąd wówczas uniewinnił ją do drugiego zarzutu, tj. posiadania i wprowadzania do obrotu zakazanych substancji – tabletek zawierających działający poronnie mizoprostol.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

W lutym 2025 roku sąd apelacyjny uchylił wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Jak przyznał sędzia Rafał Kaniok w uzasadnieniu, główną przesłanką uchylenia wyroku było to, że sąd I instancji był „nienależycie obsadzony”.

Europa Suwerennych Narodów

Teraz Wydrzyńska, wraz z koleżankami, „rozszerza” dzieciobójczą działalność.

- XVI Konferencja Prawicy Wolnościowej -

Mordercza „przychodnia” w Warszawie

„Już teraz możesz umówić się na aborcję w Abotak. Wystarczy, że zamówisz tabletki* od Women Help Woman (zapisz sobie numer konsultacji), a następnie zadzwoń do Aborcji Bez Granic, by umówić się z nami na przerwanie ciąży w Przychodni (pamiętaj, że równie dobrym miejscem na aborcję będzie twoja własna łazienka)” – czytamy.

Na stronie aborcjonistki informują również, że poza „profesjonalnymi usługami aborcyjnymi” w tzw. „aborcyjnej przychodni” znajdzie się również „przestrzeń na rozmowy, spotkania i edukację”.

„Chcemy, by każda osoba mogła wyjść stąd wzmocniona siostrzeńskim wsparciem, bez traumy, wstydu i upokorzenia” – twierdzą.

Jasno też deklarują, że na terenie placówki będzie można zabić własne dziecko. „Tak, w przychodni Abotak będzie można przeprowadzić aborcję farmakologiczną, korzystając z tabletek pochodzących z rzetelnych i bezpiecznych źródeł, takich jak Women Help Women. Aborcje chirurgiczne będą na razie organizowane za granicą, gdzie pomożemy w znalezieniu odpowiedniej placówki oraz zorganizowaniu transportu i wsparcia finansowego, jeśli będzie to potrzebne” – czytamy.

Twierdzą też, że taka „przychodnia” jest w Polsce „potrzebna”. „Aborcja była, jest i będzie częścią naszego życia, niezależnie od tego, co mówią politycy. Przychodnia ma na celu zapewnienie łatwego dostępu do aborcji i wsparcia, na przekór wszelkim politycznym manewrom, które próbują ograniczyć nasze prawa” – grzmią aborcjonistki, mając na myśli głównie „prawo” do zabicia własnego dziecka, jeszcze zanim zdąży się ono urodzić.

Abotak ma również oferować „aborcyjny starter pack”, czyli zestaw do uśmiercenia własnego dziecka w swoim domu, a także „gadżety i prace feministycznych artystek” oraz herbatę w poczekalni.

„Przychodnia aborcyjna” zlokalizowana jest w pobliżu Sejmu przy ul. Wiejskiej. „Zrób aborcję przed sejmem” – zachęcają aborcjonistki.

Co piąte dziecko w Polsce się nie urodziło

Powstała petycja przeciwników „aborcyjnej przychodni”, którzy domagają się jej zamknięcia i ukarania aborcjonistek za zbrodnicze działania. Pismo jest skierowane do Prokuratora Krajowego Dariusza Korneluka.

„Aborcjoniści bez żadnego strachu przed konsekwencjami będą tam pomagać w aborcji na miejscu i rozdawać tabletki poronne, całkowicie ignorując polskie prawo.

Przypomnijmy: aborcja w Polsce jest dozwolona tylko w dwóch przypadkach – jeśli ciąża pochodzi z gwałtu lub zagrożone jest życie matki. Każda inna aborcja to przestępstwo zagrożone karą do 8 lat więzienia.

One jednak się tym nie przejmują i otwarcie planują masowe zabijanie dzieci, a żadna instytucja nie reaguje!” – podkreślają autorzy.

Aborcjonistki „chwalą się”, że rok rocznie z ich pomocą ginie w Polsce około 47 tys. dzieci. W roku ubiegłym było to

  • 44 500 zamordowanych za pomocą tabletek poronnych w pierwszym trymestrze,
  • 1 350 zamordowanych farmakologicznie w drugim trymestrze,
  • 17 zamordowanych w trzecim trymestrze – czyli siódmym, ósmym, a nawet dziewiątym miesiącu ciąży

„Dla porównania – w całym 2024 roku w Polsce urodziło się 236 600 dzieci. To oznacza, że prawie co piąta ciąża została zakończona z ich pomocą!” – wskazują autorzy petycji.

„Czas by aborcyjne lobby odpowiedziało przed sądem za swoje zbrodnie!

Żądamy natychmiastowej reakcji, zamknięcia AboTak i postawienia organizatorek przed sądem!

Organizatorkom AboTak grozi do 3 lat więzienia za pomoc w nielegalnej aborcji (art. 152 §2 KK), a w przypadku działania w zorganizowanej grupie mogą otrzymać wyrok nawet do 8 lat” – zaznaczyli.

Petycję można podpisać TUTAJ.

W piątek w Abotak odbyło się „śniadanie prasowe”. W tym samym czasie odbyła się także pikieta przeciwników zabijania dzieci nienarodzonych.

Najnowsze