Ze szpitala powiatowego w Skarżysku-Kamiennej w woj. świętokrzyskim wyciekły dane osobowe. O sprawie poinformowało RMF FM.
Z ustaleń reportera radia Krzysztofa Zasady wynika, że chodzi o dane osobowe około 100 pracowników medycznych tej placówki. Władze szpitala zapewniają, że już uporano się z incydentem. Przekonują, że nie ma zagrożenia dla personelu.
Do wycieku danych miało dojść, gdy jeden z pracowników wysyłał maila do instytucji finansowej, z która współpracuje szpital w Skarżysku-Kamiennej. Korespondencja dotyczyła uzyskania kredytów dla placówki.
– Chodzi między innymi o imię i nazwisko oraz PESEL – przyznał wicedyrektor szpitala Krzysztof Grzegorek.
Z relacji wiceszefa placówki wynika, że szpital dowiedział się o wycieku od adresata korespondencji, który natychmiast poinformował o problemie i zabezpieczył dane pracowników. W szpitalu natomiast uruchomiono procedury przewidziane na takie właśnie przypadki. Rozpoczęto także szkolenia w tym zakresie.
– Wystąpił niestety błąd ludzki, chwila nieuwagi – przyznał Grzegorek.
Nie ma sygnałów świadczących o tym, by dane wyciekły gdzieś dalej.