Strona głównaWiadomościUSA wstrzymały kluczowe dane dla Ukrainy. System HIMARS staje się dla Kijowa...

USA wstrzymały kluczowe dane dla Ukrainy. System HIMARS staje się dla Kijowa bezużyteczny

-

- Reklama -

USA zaprzestały dostarczania Ukrainie danych wywiadowczych koniecznych do używania HIMARS-ów. Według doniesień medialnych zaprzestano tego już w środę. Źródła w ukraińskim wojsku potwierdzają, że co najmniej od miesiąca część jednostek nie otrzymuje współrzędnych celów poza linią frontu.

Dziennikarz „The Economist” Oliver Carroll poinformował, że od środy w drugiej połowie dnia zaprzestano dostarczania Ukrainie danych wywiadowczych dla systemów HIMARS.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

„Ameryka przerwała kluczowe łącze wywiadowcze o godzinie 14:00 w Kijowie. Przedtem: dane namierzające dla HIMARS” – napisał na X Carroll.

Europa Suwerennych Narodów

Wskazał również, że Ukraina nie otrzymuje od USA informacji w czasie rzeczywistym od uderzeniach dalekiego zasięgu. Z kolei „Washington Post” powołujący się na źródła w ukraińskiej armii podał, że co najmniej od miesiąca jeden z ukraińskich zespołów, które kierują ostrzeliwaniem za pomocą systemu HIMARS nie otrzymał współrzędnych uderzeń poza linią frontu.

- XVI Konferencja Prawicy Wolnościowej -

Portal kresy.pl przywołuje w tym kontekście wypowiedź byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka. Szef klubu PiS w środę w Radiu ZET przyznał, że pełen dostęp do kodów dostępu możliwy jest dopiero w momencie współprodukcji broni.

– Wszystkie kody będziemy mieli, kiedy będziemy współprodukować. Jeśli będziemy mieć dużo tej broni, to będziemy ją współprodukować – mówił Błaszczak.

Innymi słowy, nawet amerykańskie systemy nie zapewnią bezpieczeństwa, jeśli Amerykanie nie będą chcieli, by ktoś ich użył. Więc należy inwestować we własną broń.

Błaszczak twierdzi, że zamówienie większej ilości wyrzutni HIMARS rzekomo może wpłynąć na decyzję o produkcji broni w Polsce. Z wypowiedzi wynika, że Polska nie posiada pełnego dostępu do wszystkich kodów systemów HIMARS, które zakupiła. Może – choć nie ma na to żadnej gwarancji – zmieni się to w razie zakupu większej ilości, czyli wspierania amerykańskiej gospodarki kosztem polskich podatników.

Najnowsze