Dariusz Matecki (PiS) zrzekł się immunitetu poselskiego. Na mównicy sejmowej teatralnie zakuł się w kajdanki. Podkreślił jednocześnie, że jest niewinny.
– Zrzekam się immunitetu poselskiego. Jest to konsekwencją moich poglądów – poseł nie powinien stać ponad obywatelem – powiedział Matecki. Przypomniał, że już wcześniej opowiadał się „za likwidacją immunitetów parlamentarnych oraz sędziowskich”.
– Jest to moje honorowe zobowiązanie wobec obywateli pomimo tego, że całkowicie nie zgadzam się z zarzutami prokuratury. Jestem człowiekiem niewinnym, a zarzuty stawiane mi przez siłowo przejętą prokuraturę na osobiste zlecenie Donalda Tuska – który już na pierwszym posiedzeniu Sejmu z nienawiścią w oczach krzyczał do mnie, że będę siedzieć – są jedynie polityczną zemstą, próbą wyeliminowania mnie z życia publicznego i zastraszenia wszystkich, którzy odważą się sprzeciwić władzy Tuska – powiedział Matecki.
Poseł zwracał m.in. uwagę na polityczne zaangażowanie prokuratora z Zespołu Śledczego nr 2 PK Dariusza Ślepokury, który przedstawił wcześniej tego samego dnia komisji regulaminowej spraw poselskich i immunitetowych wniosek o uchylenie mu immunitetu. Poseł ocenił, że jego przeciwnikom chodzi o „polityczny spektakl”. – Dziś Bodnar wprost mówił, że mam zostać aresztowany podczas posiedzenia Sejmu – twierdził.
– To nie jest śledztwo. To jest polityczna egzekucja na oczach miliona Polaków. Chcecie w TVN-ie posła w kajdankach. Proszę bardzo. Szanowni państwo, macie swój spektakl. Będziecie mieć posła w kajdankach na sejmowej mównicy – powiedział Matecki, zakuwając się w przygotowane wcześniej kajdanki. – Niech ten obrazek stanie się symbolem tego, do czego dzisiaj zmierza Polska – oświadczył.
Matecki wyciągnął też planszę z wizerunkami Władimira Putina, Donalda Tuska, Alaksandra Łukaszenki i Adama Bodnara opatrzoną podpisem „Every dictatorship will fall” i wygłosił krótkie przemówienie w języku angielskim. Powtórzył w nim swoje tezy o niewinności i politycznych motywacjach obozu rządzącego. Jak ocenił, „rząd Tuska opłacany przez Demokratów Bidena, państwo niemieckie i fundację Sorosa niszczy demokrację”.
Poseł na koniec sparafrazował słowa jednego z żołnierzy wyklętych Rajmunda Rajsa ps. „Bury”: – Ja jestem Polak i katolik a wy jesteście moskiewskie – a ja dodaję – berlińskie i brukselskie pieski.
Po swoim wystąpieniu poseł przekazał oświadczenie o zrzeczeniu się immunitetu. Jak poinformowała wicemarszałek Sejmu Dorota Niedziela, w czwartek zostanie on przekazany do komisji regulaminowej spraw poselskich i immunitetowych w celu dokonania oceny formalnej zrzeczenia.
Takie zarzuty usłyszy Matecki
Sejmowa komisja regulaminowa spraw poselskich i immunitetowych zarekomendowała w środę uchylenie immunitetu posłowi Mateckiemu oraz wyrażenie przez Sejm zgody na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Wniosek miał związek ze śledztwem ws. Funduszu Sprawiedliwości, a także z zatrudnieniem posła Mateckiego w Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie. Łącznie prokuratura podejrzewa posła o popełnienie sześciu przestępstw zagrożonych karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Po blisko czterogodzinnym posiedzeniu, przewodniczący komisji Jarosław Urbaniak (KO) poinformował, że komisja przedłoży Sejmowi propozycję przyjęcia wniosku prokuratury o uchylenie posłowi immunitetu, jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie.
Zrzekam się immunitetu. Nie uciekam do Włoch, nie mdleję. Będę walczył o prawdę. pic.twitter.com/JH3U7qBseP
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) March 5, 2025