Marszałek Sejmu Szymon Hołownia chce rozmieszczenia francuskiej broni nuklearnej w Polsce. To odpowiedź na propozycję prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który jednak Polski konkretnie nie wymienił.
Macron podczas orędzia 5 marca 2025 roku zapowiedział otwarcie debaty na temat wykorzystania francuskiego arsenału nuklearnego do ochrony europejskich sojuszników.
– Odpowiadając na historyczny apel przyszłego kanclerza Niemiec (Friedricha Merza) zdecydowałem się otworzyć debatę strategiczną na temat ochrony, poprzez nasze odstraszanie nuklearne, naszych partnerów na kontynencie europejskim – powiedział.
Prezydent Francji podkreślił, że jego odstraszanie nuklearne jest „kompletne, suwerenne i całkowicie francuskie”, ale w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony Rosji konieczne jest wzmocnienie europejskiej autonomii obronnej. Macron zaznaczył, że decyzje dotyczące użycia broni jądrowej pozostaną wyłącznie w gestii prezydenta Francji.
To miałaby być odpowiedź Europy na plany Rosji, która obwieściła, że przeznacza aż 40% swojego budżetu na zbrojenia i planuje dalszą militaryzację do 2030 roku.
Z propozycji Macrona ucieszył się Hołownia, który nawołuje, by francuską broń rozmieścić w Polsce.
„Propozycja prezydenta Macrona dotycząca ochrony Europy z wykorzystaniem francuskiego odstraszania nuklearnego jest dobra dla polskiego bezpieczeństwa. Jestem przekonany, że Polska mogłaby zaoferować rozmieszczenie tej broni na naszym terytorium” – napisał marszałek na platformie X.
Propozycja prezydenta Macrona dotycząca ochrony Europy z wykorzystaniem francuskiego odstraszania nuklearnego jest dobra dla polskiego bezpieczeństwa. Jestem przekonany, że Polska mogłaby zaoferować rozmieszczenie tej broni na naszym terytorium.
— Szymon Hołownia (@szymon_holownia) March 6, 2025