Narodowy Fundusz Zdrowia zamknął rok budżetowy 2024. Do zapłaty szpitalom pozostało m.in. 1,6 mld zł za nadwykonania w świadczeniach nielimitowanych. Środki na ten cel zostaną wygospodarowane z budżetu NFZ na 2025 r. – pisze w czwartek „Rzeczpospolita”.
Jak czytamy na łamach gazety, po zakończeniu roku NFZ bilansuje nadwykonania i niewykonania, czyli to, o ile więcej i o ile mniej świadczeń niż zakładano wykonały szpitale. W przypadku świadczeń nielimitowanych, np. leczenia pacjentów z zawałem czy wizyt w przychodniach specjalistycznych, Fundusz musi uregulować wszystkie należności, również za świadczenia zrealizowane ponad przewidywania. Jeżeli chodzi o świadczenia limitowane (np. zabiegi planowe w szpitalach), NFZ płaci za nadwykonania tyle, na ile go stać. W okresie pandemii, kiedy do lekarzy zgłaszało się mniej pacjentów, płacił za wszystko, ale „rezerwa covidowa” szybko się wyczerpała.
Z informacji przekazanych „Rz” przez NFZ wynika, że do sfinansowania za 2024 r. Funduszowi pozostaje 1,6 mld zł za nadwykonania w świadczeniach nielimitowanych, blisko 761 mln zł za nadwykonania w świadczeniach limitowanych w przypadku leków w programach lekowych i chemioterapii oraz 3,8 mld zł za nadwykonania w świadczeniach limitowanych, poza lekami w programach lekowych i w chemioterapii.
„Fundusz za nadwykonania w świadczeniach nielimitowych jest zobowiązany zapłacić. Płacimy też za leki w programach lekowych i chemioterapii, mimo że są to formalnie świadczenia limitowane” – wskazał rzecznik NFZ Paweł Florek, cytowany przez gazetę.
To 2,36 mld zł, które – jak podano – „zgodnie z ustaleniami, jakie zapadły w ubiegły piątek na spotkaniu dyrektorów szpitali powiatowych z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia” mają zostać rozliczone z placówkami medycznymi do końca marca. „Środki na ten cel będą pochodziły z planu finansowego na 2025 rok” – przekazał Florek.
Jednak – jak podała „Rz” – minister finansów nadal nie zatwierdził tego dokumentu. „Plan finansowy NFZ na 2025 rok opiewa na ok. 183,6 mld zł. Dokument wymaga podpisów szefów resortów zdrowia i finansów i zwykle jest akceptowany przed rozpoczęciem nowego roku, w tym przypadku tak się jednak nie stało” – zwróciła uwagę „Rz”.