Strona głównaWiadomościPolitykaUżywający "8 gwiazdek" rozgrywani przez służby? Zajączkowska-Hernik: "Prawdopodobnie tak"

Używający „8 gwiazdek” rozgrywani przez służby? Zajączkowska-Hernik: „Prawdopodobnie tak” [VIDEO]

-

- Reklama -

Ewa Zajączkowska-Hernik była gościem Marcina Fijołka w Graffiti w Polsat News. Dziennikarz pytał europoseł Konfederacji m.in. o osiem gwiazdek.

Przypomnijmy, że w wyemitowanym w TVN24 programie „Czarno na białym” pokazano materiały polskich służb – w tym nagrania i dokumenty. W latach 2022-2023 rozpracowywały one działające na terenie Polski – na zlecenie rosyjskich służb specjalnych – grupy.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Rosyjskie służby miały zlecać dywersantom w Polsce im m.in. malowanie w miastach słynnych ośmiu gwiazdek i innych napisów uderzających w PiS.

Europa Suwerennych Narodów

- XVI Konferencja Prawicy Wolnościowej -

Do tej sprawy nawiązał w Polsat News Marcin Fijołek. Przypomniał o „historii z ośmioma gwiazdkami, czyli tym wulgarnym hasłem skierowanym w Prawo i Sprawiedliwość, które miało tak naprawdę być rozpropagowane i podbijane przez rosyjskie służby specjalne”. – Jak pani przyjęła całą tę historię z tym, że Rosja mogła właśnie wpływać też na polską kampanię w ten sposób? – pytał Zajączkowską-Hernik.

Panie redaktorze, ja będąc dziennikarzem niejednokrotnie ujawniałam wpływy nie tylko rosyjskich służb, ale także niemieckich na polskie różnego rodzaju organizacje i bardzo często jest tak, że jeżeli pojawia się jakaś możliwość, by służby zaczęły rozgrywać to, co dzieje się w Polsce na swoją korzyść, to po prostu to robią. Problem polega w organizacjach, które dają się w taką pułapkę złapać – stwierdziła europoseł Konfederacji.

Czyli ktoś, kto używał te osiem gwiazdek był rozgrywany przez służby? – pytał dziennikarz.

Prawdopodobnie tak. To hasło powstało troszeczkę oddolnie, w wyniku, czy w czasie kiedy został opublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego, dotyczący tzw. przesłanki eugenicznej w sprawie aborcji, no i rzeczywiście po tym ta fala urosła do tego stopnia, że stało się to kuszące dla służb do tego, by rozgrywać to – odparła polityk.

Może pani też była rozgrywana? Bo pamiętamy to zdjęcie z tą słyną bluzą z ośmioma gwiazdkami – przypomniał Fijołek.

Nie, panie redaktorze. Nie, nie, nie. Ja bardzo dziękuję za to pytanie i bardzo chętnie się do tego odniosę. Panie redaktorze, ja tę bluzę rzeczywiście miałam, natomiast to było zdjęcie wysłane w jakiejś prywatnej wiadomości, czy na jakiejś grupie i dotyczyło wyłącznie mojego sprzeciwu w sprawie tego, co Prawo i Sprawiedliwość robiło z „piątką dla zwierząt”, co robiło właśnie w trakcie pandemii (…) – mówiła Zajączkowska-Hernik.

Czyli już nie Jezus Pan? – pytał dziennikarz, nawiązując do tłumaczenia polityk, jakie przedstawiła w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.

Jezus Pan, czyli wulgarne hasło. Nieudolne tłumaczenia Zajączkowskiej-Hernik. Z każdym wywiadem pogrąża się coraz bardziej [VIDEO]

To było głupie tłumaczenie, za które przeprosiłam. Więcej się tłumaczyć z tego nie zamierzam – skwitowała Zajączkowska-Hernik.

Na temat ośmiu gwiazdek Ewa Zajączkowska-Hernik zabierała głos już wcześnie w TV Republika. – Nie jest to dla mnie zaskoczeniem, że część osób, które kierowały ośmiogwiazdkowe hasła czy prowadziły taką politykę, mogła mieć powiązania z rosyjskimi służbami. Zastanawia mnie to, dlaczego to teraz wyszło i to z takiego źródła? Być może to jest polityka polegająca na tym, że pewna bomba jest rozbrajana w momencie, kiedy obecna prokuratura weszła w posiadanie akt tych osób, które zostały oskarżone o szpiegostwo. To być może w tych aktach jest coś, co jest właśnie teraz rozbrajane, by już może dalej w tym nie grzebać – powiedziała.

„Nie chciałbym być posądzany o czepialstwo, ale akurat w tym temacie @EwaZajaczkowska chyba nie powinna zabierać głosu 😏👇” – skwitował dziennikarz „Najwyższego CZAS!”-u Marek Skalski.

Najnowsze