Słowa Anny Marii Żukowskiej o „handlowaniu starymi trupami” w kontekście ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej wywołały oburzenie. Poseł Lewicy miała okazję przeprosić, ale nie tylko tego nie zrobiła, co jeszcze konsekwentnie broni użytego sformułowania.
Szokujące słowa padły 25 lutego podczas programu „Kropka nad i” w TVN24, gdzie Anna Maria Żukowska dyskutowała z wicemarszałkiem Sejmu Krzysztofem Bosakiem z Konfederacji. Tematem rozmowy była pomoc Polski dla Ukrainy oraz kwestia ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej.
Bosak wyraził opinię, że Polska powinna mieć „bardziej transakcyjne podejście” do Ukrainy, oczekując w zamian za pomoc m.in. odblokowania ekshumacji ofiar ludobójstwa na Wołyniu.
– Jeżeli to jest dla pana rodzaj transakcji, żeby bardziej starymi trupami handlować, to po prostu jest to obrzydliwe – odparła Żukowska.
Jej wypowiedź spotkała się z ostrą krytyką ze strony różnych środowisk politycznych i społecznych. Wielu komentatorów uznało jej słowa za brak szacunku dla ofiar tragicznych wydarzeń z przeszłości oraz ich rodzin.
Na pewną uszczypliwość zdecydował się nawet Leszek Miller, były premier i polityk SLD, który odszedł z partii po tym, jak jego środowisko połączyło się z Robertem Biedroniem.
„’Stare trupy’ – leżą, 'młode trupy’ – siedzą (po prawej stronie Bosaka)” – skomentował fragment nagrania Miller.
„Stare trupy” – leżą, „młode trupy” – siedzą (po prawej stronie Bosaka) https://t.co/VUgHyvmFjh
— Leszek Miller (@LeszekMiller) February 26, 2025
Żukowska broni swojej wypowiedzi
Dwa dni później, 27 lutego, poseł Lewicy została skonfrontowana ze swoimi słowami w programie RMF FM. Prowadzący Tomasz Terlikowski zapytał wprost, czy to odpowiedni język, by o niepochowanych ofiarach rzezi wołyńskiej mówić jako o „starych trupach”.
– A to jest odpowiedni, żeby handlować ofiarami rzezi wołyńskiej? – odpowiedziała pytaniem Żukowska, broniąc swojego stanowiska. Twierdzi, że chodziło jej o porównanie do ofiar, „które jeszcze są świeże, bo giną na polach wojennych w Ukrainie”.
Mimo nacisków dziennikarza, posłanka nie wycofała się ze swoich słów i nie przeprosiła za nie. – To określenie adekwatne do tego, co Konfederacja zamierza zrobić w ramach polityki historycznej, pomocy Ukrainie, której tak naprawdę nie chce – stwierdziła.
Handel starymi trupami? Czy wyobrażacie sobie, żeby ta Żydówka powiedziała coś takiego o ofiarach holokaustu? Przecież to się w głowie nie mieści, co te lewaczki mówią. https://t.co/DolMBuIkJY
— Tomasz Sommer (@1972tomek) February 26, 2025
Terlikowski zapytał jeszcze, czy Żukowska użyłaby tego samego sformułowania w rozmowie z wnukiem ofiary rzezi wołyńskiej. – Nie powiedziałabym. Użyłam sformułowania polityki, którą uprawia Konfederacja – odpowiedziała.