W sprawie domniemanych seryjnych zabójców seniorów w Warszawie pojawiły się nowe informacje. Były rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji Dariusz Nowak ocenił, że mamy do czynienia z całym gangiem, który zachowuje się niezwykle brutalnie. Obecnie zatrzymano w związku ze sprawą dwie osoby – Polaka i Ukraińca.
Warszawiacy żyją w cieniu odkrytych ostatnio kilku morderstw. Zaczęto łączyć je ze sobą i spodziewano się seryjnego zabójcy.
Do dziś mowa była o trzech ofiarach. Jednak – według nieoficjalnych informacji – pojawiła się czwarta ofiara, sprzed półtora tygodnia.
Szczegółów oficjalnych można spodziewać się najwcześniej jutro. Wiadomo, że zatrzymano dwie osoby – Polaka i Ukraińca. Więcej o tym przeczytacie w artykule poniżej.
Cztery ofiary seryjnych zabójców seniorów w Warszawie? Podano narodowości! „Może być więcej”
„Super Express” dotarł do kolejnych informacji w tej sprawie. Wszystkie dotychczasowe morderstwa kojarzone z domniemanym seryjnym zabójcą mają ten sam modus operandi i charakteryzują się niezwykłą brutalnością.
Co gorsza, być może mamy do czynienia z nowym, znacznie liczniejszym gangiem.
– W Polsce obserwujemy powrót tzw. starych przestępstw, bo i pojawiły się włamania do domów na tzw. parasolkę na Podkarpaciu. Sprawcy działają bardzo brutalnie, mam tu na myśli zabijanie swoich ofiar – powiedział se.pl były rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji Dariusz Nowak.
– Wygląda na to, że mamy w tym przypadku do czynienia z grupą bandycką. Modus operandi wszystkich tych trzech zdarzeń jest podobny. Motyw rabunkowy także łączy te zdarzenia. Dlatego każe nam to myśleć o grupie – dodał Nowak.
Portal przypomina, że znalezione 16 lutego zwłoki 80-latki odnaleziono w mieszkaniu przy ul. Franciszkańskiej 3 na Śródmieściu w Warszawie.
„Na jej ciele widoczne były ślady walki, a z mieszkania kobiety zniknęły obrazy, elektronika oraz karty płatnicze. Drugie zabójstwo odnotowano dzień później na Ochocie. Seniorka została uduszona. Jej zwłoki odnaleziono w mieszkaniu przy ul. Pruszkowskiej 12 w trakcie dnia. W związku z tym, że służby nie mogły dostać się do środka lokalu, zadecydowano o siłowym wejściu” – czytamy.
W nocy z 22 na 23 lutego doszło do kolejnego zabójstwa. Ofiarą była 89-letnia kobieta. Została uduszona, zaś jej mieszkanie przy ul. Księcia Trojdena 5 zostało okradzione.
– Pod wskazany adres wysłano natychmiast grupę dochodzeniowo-śledczą. Policjanci z udziałem prokuratora oraz biegłego z zakresu medycyny sądowej wykonali na miejscu wszystkie niezbędne czynności procesowe. Śledztwo w toku – informowała policja.
Kolejna napaść miała miejsce w nocy z 24 na 25 lutego na Ursynowie. 73-letnia kobieta została zamordowana w swoim mieszkaniu przy ul. Wąwozowej 19.
Sprawca miał związać swoją ofiarę i zmusić do kontaktu z bankiem, by zyskać dostęp do jej pieniędzy. Konsultant usłyszał, że mówi niewyraźnie, „jakby była zakneblowana” i powiadomił policję.
Na miejsce przybyli funkcjonariusze. Jak teraz wiemy, 45-letni mieszkaniec Targówka próbował uciekać przez okno na drugim piętrze. Wcześniej był już notowany za drobne przestępstwa.
Nazajurz aresztowano też Ukraińca.
– Ten wypadek wstrząsnął mieszkańcami. Moja bratanica po tym zabójstwie mnie ostrzegła, żebym nikomu nie otwierała drzwi, nawet listonoszowi. Mówiła „broń Boże ciociu nie otwieraj”. Jestem na pewno ostrożniejsza i liczymy na to, że sprawca zostanie szybko złapany – powiedziała „Super Expressowi” pani Joanna, 75-letnia mieszkanka bloku przy ul. Wąwozowej.