W trzecią rocznicę wybuchu wojny na Ukrainie środowisko Natalii Panczenko (zasłynęła z zapowiedzi podpaleń na terytorium Polski) zorganizowało manifestację pod Sejmem RP. Tego, co usłyszeli zgromadzeni Ukraińcy, nie spodziewali się w najczarniejszych scenariuszach.
Słuchajcie, gieroje! – krzyczał Leszek Samborski – Jedźcie do Lublina! Tam jest specjalna jednostka, która zbiera takich gierojów jak wy! Jedźcie bronić swojego kraju tam, gdzie jest wojna! Nie tutaj w Warszawie siedzieć, tylko jedźcie tam! W Lublinie was zapakują w pociąg i zawiozą na front! Co wy tu jeszcze robicie?
❌Ostra riposta posła Leszka Samborskiego na 🇺🇦prowokatorów pod Sejmem👇
❌”Słuchajcie Gieroje! Jedźcie do Lublina! Tam jest specjalna jednostka która bierze takich gierojów jak wy❗️Jedźcie bronić swojego kraju tam gdzie jest wojna! Nie tutaj w Warszawie siedzieć❗️#Braun2025 pic.twitter.com/b8QPB53pvP— Korona Warszawa (@KoronaWarszawa) February 24, 2025
Słowa te są celnym wyrzutem sumienia dla mężczyzn, którzy podlegaliby poborowi na Ukrainie, ale zbiegli z kraju urządzając demonstracje w Polsce. Przez trzy lata wojny na Ukrainie zginęło od 35 do 80 tysięcy ukraińskich żołnierzy. Wiek poboru jest sukcesywnie obniżany. Tymczasem ukraińscy mężczyźni w Polsce mogą się cieszyć licznymi przywilejami, co nie skłania ich do powrotu do ojczyzny celem jej obrony. Ta sytuacja nie podoba się z oczywistych względów zarówno Polakom, jak i Ukraińcom, którzy chcieliby zachowania integralności terytorialnej i niepodległości swojego państwa.