W sobotę 22 lutego w Bełchatowei odbyła sie konwencja wyborcza kandydata na prezydenta Polski Sławomira Mentzena. Publiczność dopisała, hala była zapełniona po brzegi. Mentzen wygłosił żywiołowe przemówienie, w którym zawarł swoje najważniejsze punkty programowe.
Miejsce konwencji nie jest przypadkowe – prezydentem miasta jest działacz Konfederacji Patryk Marjan, który w zeszłorocznych wyborach samorządowych został pierwszym partyjnym gospodarzem miasta.
Mentzen podziękował za liczną obecność i wsparcie walki o wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich. Rozpoczął od podziękowania dla żony Agnieszki, której wcześniej obiecał, że nie będzie jej angażował publicznie jeżeli nie będzie szans na wejście do drugiej tury. Teraz ta szansa stała się realna. – Agnieszka jest dzisiaj z nami, to oznacza, że walczymy o druga turę – powiedział Mentzen.
Przyszła para prezydencka. pic.twitter.com/z8KO1Fg2hB
— Bartosz Bocheńczak (@BBochenczak) February 22, 2025
W trakcie swoje przemówienia kandydat Konfederacji na prezydenta odnosił się do hasła prezydenta USA Donalda Trumpa – „rewolucji zdrowego rozsądku”.
– Donald Trump już pierwszego dnia zaczął mówić rzeczy absolutnie oczywiste. Powiedział, że są tylko dwie płcie, że mężczyźni nie powinni rywalizować w sporcie z kobietami, że nielegalnych imigrantów trzeba deportować a nie wypłacać im socjal, że trzeba troszczyć się o wolność słowa i redukować wydatki, że trzeba odrzucić zielony lad i postawić na paliwa kopalne. My to od lat mówimy – mówił Mentzen.
Politycy nie szanują naszych pieniędzy
Mentzen stwierdził, że politycy okradają nas z naszych ciężko zarobionych pieniędzy i wydają je bez sensu, na głupoty, nie szanując owoców naszej ciężkiej pracy. Podał przykład, że Polska nadal wysyła 800 plus na Ukrainę, na ukraińskie dzieci, które mieszkają i uczą się na Ukrainie. Ponadto Ukraińcy mają w Polsce opiekę zdrowotna bez płacenia składki zdrowotnej, a Polacy muszą płacić coraz wyższą składkę zdrowotną i czekać w coraz dłuższych kolejkach do lekarzy. – Przyjeżdżają z Ukrainy do Polski, rejestrują się do lekarza, wydłużają nam kolejki, mają potem jeszcze leki refundowane i wracają do siebie. Turystykę medyczną sobie zorganizowali za nasze pieniądze, bo politycy nie szanują naszych pieniędzy – mówił Mentzen.
Podatki obniżać i likwidować
Dużą część wystąpienia Mentzen poświęcił idei prostych i niskich podatków, podkreślając, że Polska ma najbardziej skomplikowane podatki w Europie. Zapowiedział, że jako prezydent zamierza zlikwidować szereg z nich, np. podatek od spadków, mieszkań czy kryptowalut. – My najpierw uprościmy podatki a potem je obniżymy – zadeklarował Mentzen. Oświadczył, że przygotował już projekty ustaw, które upraszczają lub likwidują wiele podatków.
Podkreślał konieczność wprowadzenia ulgi mieszkaniowej. Mówił, że jeżeli zostanie prezydentem, każdy, kto ma kredyt hipoteczny, będzie mógł odliczyć od swojego kredytu odsetki tak, żeby płacić niższy podatek.
Absurdem, zdaniem Mentzena, są podatki od emerytur, które według niego należy zlikwidować. – Dlaczego emeryci mają płacić podatek od pieniędzy, które już raz zostały opodatkowane? – pytał.
Precz z Zielonym Ładem
Mentzen ostro skrytykował politykę klimatyczną UE, szczególnie Zielony Ład. Powołując się na francuskie wyliczenia wskazywał, że program kosztować ma Polskę biliony zł, „250 tys. zł na każdego Polaka” czyli 1 milion złotych na czteroosobową rodzinę. – Efektem ma być, że za 20 lat ma być jeden stopień chłodniej. Wolałbym sobie kupić wielkie gipsowe jajo Trzaskowskiego za 250 tys. złotych niż żeby mi było chłodniej o jeden stopień za 20 lat – mówił Mentzen.
Mówiąc o powrocie do kopalnianych źródeł energii kandydat Konfederacji podkreślał, że trzeba też jak najszybciej „na poważnie” budować elektrownię jądrową, która – zdaniem Mentzena – powinna powstać właśnie w Bełchatowie, o którym mówił jako o mieście najbardziej zagrożonym skutkami Zielonego Ładu.
Mentzen stwierdził, że polityka klimatyczna Unii Europejskiej to jest fałszywa narracja, bo świat nie jest zainteresowany Zielonym Ładem, a wierzy w niego tylko Europa. Fabryki, które zostaną zamknięte w Europie w imię walki o klimat, otworzą się w Indiach i Chinach, klimat się nie zmieni a konsekwencją będzie to, że Chińczycy i Hindusi zarobią a Europejczycy zbiednieją. – To dziadostwo trzeba jak najszybciej w całości odrzucić – postulował Sławomir Mentzen.
Reset konstytucyjny
Jak przekonywał, zdrowy rozsądek mówi też, że w Polsce obowiązywać musi „jeden system prawny”, a rząd powinien przestrzegać wyroków Trybunału Konstytucyjnego. – Nie może być tak, że sobie wybieramy, czy dany sędzia jest sędzią, czy sąd jest sądem, czy wyrok jest wyrokiem. To nie na tym polega trójpodział władzy – wskazywał. Podkreślił, że jak najszybciej należy doprowadzić do resetu konstytucyjnego. – Trzeba zakończyć ten spor i przywrócić Polsce normalne sadownictwo – mówił.
Imigranci
Mentzen jest przeciwko masowemu wpuszczaniu do Polski imigrantów. Przytoczył przykłady Szwecji, gdzie 97 proc. sprawców strzelanin to imigranci i potomkowie imigrantów. na przykładzie Niemiec porównał tamtejszą społeczność imigrantów z Japonii z imigrantami z Algierii. Ci drudzy popełnili 800 razy więcej przestępstw niż Japończycy. Zdaniem Mentzena kultury nie są takie same, jak chce nam wmówić lewica i Unia Europejska – są kultury pokojowe i są kultury, gdzie przemoc jest na porządku dziennym. Gwałty i przemoc imigrancka to skutki lewicowej polityki na Zachodzie i nie należy powtarzać tego w Polsce. – Polacy nie pozwolą na to, żeby u nas działo się to, co w Europie Zachodniej. Nigdy nie pozwolimy na masowe imigracje – mówił Mentzen.
Wolność słowa
Zdaniem Mentzena do tak dużej skali przestępczości imigranckiej na Zachodzie doprowadził także brak wolności słowa. Mentzen stwierdził, że ludzie np. w Wielkiej Brytanii nie wiedzieli dobrze co się dzieje np. ws. imigranckich gangów pedofili-gwałcicieli, ponieważ politycy i media ukrywali to przed społeczeństwem, żeby nie być posadzonymi o rasizm, ksenofobie czy inne lewicowe głupoty. Dlatego wolność słowa jest bardzo ważna w życiu społecznym. – W Polsce niestety są również zakusy na ograniczenie wolności słowa. Adam Bodnar już wysłał projekt ustawy, gdzie grozi 3 lata więzienia za tzw. mowę nienawiści. Też chcą nas zakneblować. Nie możemy pozwolić na to w Polsce – mówił Mentzen.
Podał przykłady z Wielkiej Brytanii, gdzie aresztują ludzi, którzy w myślach modlą się pod klinikami aborcyjnymi. Nawet ludzie mieszkający w okolicy dostali informacje, że gdy będą modlili się we własnym domu, to mogą zostać ukarani. – Nawet za Stalina nie było takich represji. My nigdy nie pozwolimy na to, żeby w Polsce ograniczono wolność słowa. Będziemy mówić prawdę niezależnie komu ta prawda się nie podoba – mówił Mentzen.
Odebrać ordery
Menztzen uważa, że polscy politycy nie szanują naszego kraju i narodu i mówią bzdury, jak np. minister Barbara Nowacka o „polskich nazistach budujących obozy koncentracyjne”. Obiecał, że odbierze prezydenckie odznaczenia takim kłamcom jak Jan Tomasz Gross, który powiedział, że „Polacy zabili więcej żydów niż Niemców w czasie II wojny światowej”. – Jak zostanę prezydentem poodbieram im te ordery, koniec z obrażaniem Polski i Polaków – mówił Mentzen.
Sztuczna inteligencja
Mentzen poruszył też kwestię sztucznej inteligencji. Skrytykował zapowiedzianą niedawno inwestycję Google w Polsce, które ma w ciągu najbliższych 5 lat przeznaczyć 5 mln dolarów m.in. na programy szkoleniowe tak, by kolejny milion osób wyposażyć w umiejętności wykorzystania AI. Jego zdaniem trzeba powołać specjalną radę ds. AI, w której skład powinni wchodzić najwybitniejsi polscy naukowcy i eksperci „i to ich należy spytać, co w tej sprawie należy robić”. – Jestem przekonany, że nie potrzebujemy w Polsce 49 Centrów Integracji Cudzoziemców. Potrzebujemy 49 centrów obliczeniowych, by nadążać za światem i rozwojem sztucznej inteligencji – mówił Mentzen.
Kryptoaluty
Mentzen zaproponował utworzenie polskiej rezerwy strategicznej z krytowalut. Wiąże się to z rozwojem technologicznym i pokazaniem światu, że jesteśmy otwarci na przyszłość i nowości. Mieliśmy wielu specjalistów w tej dziedzinie i prężnie rozwijający się rynek kryptowalut, który kolejne rządy wręcz wygoniły z Polski.
Kobiety
Część wystąpienia Mentzen poświęcił też sprawie sytuacji kobiet. Jak mówił, dyskusja tocząca się wokół aborcji i praw kobiet to „redukowanie kobiet, które mają te same problemy co mężczyźni”.
– Lewica chce na siłę sprowadzić kobiety do roli osób, które o niczym innym nie myślą jak tylko o tym, żeby zrobić aborcję. Jak można tak redukować kobiety? Kobiety mają te same problemy co mężczyźni, żyją tak samo jak mężczyźni, robią zakupy i widzą jak ceny rosną, płacą rachunki za energię elektryczną i widzą jak te rosną, próbują robić kariery, zakładają firmy, widzą jak skomplikowane są podatki, jak biurokracja ogranicza nasz rozwój. Kobiety chcą robić kariery, rozwijać się, mieć rodziny, mieć dzieci – kobiety chcą robić mnóstwo rzeczy niż tylko dokonywać aborcji, a lewica próbuje zredukować problemy kobiet do problemu aborcji. To jest poniżające dla kobiet. Tak samo poniżające dla kobiet jest wprowadzanie parytetów – mówił Mentzen.
Jego zdaniem ustawowe wciskanie kobiet do różnych władz i zarządów, tylko na zasadzie parytetu płci, uwłacza kobietom, ich wiedzy i kompetencji. Lewicowa polityka dot. tzw. praw kobiet realnie sprowadza się zdanie Mwentzena do tego, że w sporcie kobiety są bite przez mężczyzn, oraz gwałcone przez przybyszów przyjętych w imię tolerancji i równości kultur.
Emeryci
Zdaniem Mentzena emeryci poniosą największe koszty Zielonego Ładu w rachunkach za energię i ogrzewanie a także za modernizacje budynków. Emeryci także będą ofiarami masowej imigracji, stracą poczucie bezpieczeństwa. Państwowa służba zdrowia także doskwiera emerytom. – Nasz program jest najlepszym programem dla seniorów. Chcemy uratować polską ochronę zdrowia poprzez jej decentralizacje, chcemy odrzucić Zielony Ład, chcemy odrzucić pakt migracyjny i zapewnić seniorom bezpieczeństwo w jesieni życia. Program Konfederacji jest najlepszym programem dla seniorów – stwierdził Mentzen.
Rada Gabinetowa
Mentzen zapowiedział, że jako przyszły prezydent zamierza wetować znacznie większą liczbę ustaw oraz że nie podpisze żadnej, która miałaby komplikować lub podnosić podatki. Mówił, że „odkurzy” konstytucyjne uprawnienie prezydenta do zwołania Rady Gabinetowej, która miałaby odbywać się co tydzień. Podczas takiej Rady – zapowiedział – pytałby ministrów, nad czym aktualnie pracują. „Jak usłyszę, że pracują nad czymś, co mi się nie podoba, to od razu takiemu ministrowi powiem, że może nad tym dalej nie pracować, bo i tak tego nie podpiszę” – powiedział.
Mentzen stwierdził, że regularne zwoływanie Rady Gabinetowej pozwoli mu uzyskać wpływ na proces legislacyjny i to będzie rewolucja w polskim systemie politycznym. – I to można zrobić.
Mamy tylko jedno życie
Mentzen mówił, że jest przeciwnikiem systemu zbudowanego od ponad 20 lat przez PiS i Platformę Obywatelską i chce ten system zmienić. – Ten system konsekwentnie i metodycznie niszczy ludzi, komplikuje nasze życie, dlatego jestem przeciwnikiem tego systemu.
– Chcemy żyć przyszłością, chcemy wolności, chcemy dobrobytu, chcemy rozwoju, chcemy żeby Polska znalazła swoje miejsce tam, gdzie jej się to miejsce należy – pośród największych państw i narodów Europy. Nie chcemy Zielonego ładu, nie chcemy paktu migracyjnego, nie chcemy wysyłania polskich żołnierzy na Ukrainę. Najwyższy czas na przełom. To jest ten moment, kiedy możemy dokonać prawdziwego przełomu – mówił Mentzen.
– Chciałbym Polski silnej, poważnego państwa, Polski dumnej, suwerennej, zamieszkałej przez dumnych i wolnych Polaków, przez ludzi, którzy sami decydują jak chcą żyć, jak chcą wychowywać swoje dzieci, jak chcą wydawać swoje pieniądze i jakim chcą jeździć samochodem. Bo to jest nasze życie i każdy z nas ma tylko jedno życie i ma prawo je przeżyć po swojemu, tak jak sam chce, a nie tak jak chcieliby jacyś politycy albo ideolodzy.
– Chciałbym Polski bogatej bogactwem Polaków, opartej o polskie przedsiębiorstwa, z niskimi i prostymi podatkami, przyjaznymi przepisami, bezpieczeństwem energetycznym i żywnościowym i z bezpiecznymi ulicami i granicami. Taka Polska mi się marzy, takiej Polski chciałbym i wierzę coraz bardziej, że taką Polskę właśnie zbudujemy – zakończył swoje wystąpienie Mentzen.