Sławomir Mentzen na antenie Radia ZET odpowiedział na zaczepki Szymona Hołowni. – Tak, jesteśmy zagrożeniem dla tego układu – powiedział kandydat Konfederacji na prezydenta.
Dołujący w sondażach Hołownia w ostatnich godzinach przypuścił atak na Mentzena. – Filozofia, która za nim stoi, jest zagrożeniem dla państwa, dla świata naszych wartości. To oczywiste, że zamierzam go pokonać, żebyśmy nie musieli stawać w Polsce przed dylematami ze Słowacji, Francji, Austrii, czy za chwilę Niemiec – powiedział w wywiadzie dla „Wirtualnej Polski” marszałek Sejmu.
Mentzen… zgodził się z Hołownią. – Tak, jesteśmy zagrożeniem dla tego układu. Dla Zielonego Ładu, dla paktu migracyjnego, dla decyzji podejmowanych ponad głowami Polaków (…) Nie pozwolimy, by Polska była zarządzana przez brukselskich biurokratów. Jesteśmy ostatnią siłą, która może to zatrzymać – odgryzł się polityk Konfederacji.
Hołownia stwierdził ponadto, że Mentzen – czy szerzej: Konfederacja – jest zagrożeniem dla publicznego systemu ochrony zdrowia, postulując wprowadzenie fakultatywnych ubezpieczeń społecznych.
Mentzen zapewnia, że to nie jest zagrożenie, lecz szansa na poprawę. – Chcemy zrobić konkurencyjne fundusze ubezpieczeń zdrowotnych, tak jak jest w Niemczech albo w Szwajcarii. Niemcy i Szwajcary mają system ochrony zdrowia w pierwszej dziesiątce w rankingu, my jesteśmy sześćdziesiątym którymś miejscu. Mamy dziadowski system ochrony zdrowia i to jest wina tych polityków, właśnie tego systemu – odpowiedział Mentzen.