Strona głównaWiadomościPolskaWielki pożar w Gdańsku. Nieoficjalnie: Przyczyną ogień w laboratorium narkotykowym

Wielki pożar w Gdańsku. Nieoficjalnie: Przyczyną ogień w laboratorium narkotykowym

-

- Reklama -

Z nieoficjalnych ustaleń RMF FM wynika, że jedną z przyczyn pożaru w zabytkowej hali na Przeróbce w Gdańsku było pojawienie się ognia w narkotykowym laboratorium. W wyniku tamtego pożaru wielu przedsiębiorców straciło swoje firmy.

Pożar miał miejsce na początku lutego. Gaszenie go trwało 30 godzin, do czego wysłano prawie 300 strażaków.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Według nieoficjalnych ustaleń RMF FM, hipotezę o pożarze laboratorium narkotykowego wysnuł biegły. Śledczy nie ujawniają, czy faktycznie tak było ani jakie przedmioty lub inne dowody miałyby świadczyć o produkcji narkotyków w hali.

Europa Suwerennych Narodów

– Jest to jedna z hipotez, którą bierzemy pod uwagę – usłyszał dziennikarz RMF FM.

- XVI Konferencja Prawicy Wolnościowej -

W ubiegłym tygodniu rozpoczęły się oględziny w środku hali. Działania skupiły się na poszukiwaniu miejsca zarzewia ognia.

„Podczas oględzin prokuratorzy zabezpieczyli materiał dowodowy, który zostanie poddany badaniom przez biegłych m.in. z zakresu pożarnictwa” – czytamy na rmf24.pl.

Wykorzystano również skaner 3D. Pozwala on w krótkim czasie na stworzenie trójwymiarowego obrazu z dużą precyzją. Dzięki temu śledczy mogą w każdej chwili mieć szczegółowy obraz sytuacji.

Do pożaru hali dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego przy ul. Siennickiej na Przeróbce w Gdańsku doszło w środę 5 lutego. Jedna osoba trafiła do szpitala. Przed przyjazdem służb z budynku ewakuowało się około 60 osób.

W jednej z firm znajdowało się m.in. 1,3 tys. rowerów elektrycznych oraz 1 tys. akumulatorów.

Najnowsze