Prawicowy kandydat na prezydenta Grzegorz Braun odwiedził Jedwabne. Zadeklarował, że jeśli zostanie prezydentem, wznowi ekshumacje w Jedwabnem. Jako prezydent będzie najwyższym zwierzchnikiem sił zbrojnych, które wykorzysta do tego, by te przeprowadzone zostały jak należy. Wytknął także żydowskich kłamców jedwabieńskich powtarzających zmanipulowane i sfałszowane przekazy na temat niemieckiej zbrodni w Jedwabnem.
„Moje zobowiązanie: wznowimy ekshumację w Jedwabnem” – napisał na X prawicowy kandydat na prezydenta Grzegorz Braun.
W załączonym filmie powiedział, że jest w Jedwabnem, które jest „miejscem zbrodni”, która „jest faktem”.
– Faktem jest, że tutaj, w tej ziemi, są – wtórnie zagrzebane – szczątki ludzkie – powiedział Braun.
– I to nie jest kwestia, do której podchodzić można uznaniowo i transakcyjnie. To nie jest zagadnienie, które może być poddawane jakiemuś niuansowaniu w celach fałszywie pojmowanej dyplomacji, jakichś ustępstw – dodał lider polskiej prawicy.
– Prawo domaga się tego, żeby zbrodnia była odkrywana, badana. Żeby ofiary i sprawcy byli identyfikowani, jeśli żyją – ścigani. A jeśli nie żyją – napiętnowani poprzez odnotowanie, kto był kim w historii. Powtarzam, to nie jest kwestia do dyskusji. To nie jest kwestia, w której jakiekolwiek władze RP powinny cokolwiek negocjować czy układnie pomijać milczeniem – podkreślił Grzegorz Braun.
Dalej stwierdził, że „to, że ekshumacja w Jedwabnem została wstrzymana przez ówczesnego ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego to jest nie tylko hańba i wstyd”.
– Ale to jest także bezprawie. Państwo polskie nie powinno tolerować, kultywować bezprawia. Tę ziemię trzeba otworzyć i my to zrobimy – zapowiedział lider KKP.
– Rzecz jasna, nie własnoręcznie. Pojawi się tutaj Wojsko Polskie, kiedy tylko ojczyzna wezwie. A wezwie, kiedy na czele państwa stanie zwierzchnik najwyższy Wojska Polskiego, który będzie miał odpowiednie prerogatywy, by skierować tutaj do działania wojsko, służby, medyków sądowych i wreszcie skrupulatnych prokuratorów, których praca będzie mogła być następnie zrelacjonowana i zapisana w książkach do historii, które nie będą oparte na fałszerstwie – powiedział Grzegorz Braun.
Zaznaczył przy tym, że „takie książki już zresztą istnieją„.
– Jest fundamentalna praca prof. Marka Jana Chodakiewicza i pana dra Tomasza Sommera. Ta książka [„Jedwabne. Historia Prawdziwa” – nczas] wydana już parę ładnych lat temu zamknęła usta większości fałszerzy historii. Ale niestety, nikt nie wycofuje się z kłamstw wcześniejszych – stwierdził kandydat na prezydenta.
– Fałszerze wysokiego szczebla, tacy jak: Kłamca jedwabieński Liwne, ambasador państwa położonego w Palestynie, który nie wahał się puszczać w obieg fałszywek zdjęć, na których uwiecznione zostały wydarzenia historyczne, ale z zupełnie innego miejsca, w zupełnie innym czasie powstały. On upowszechniał jako zdjęcia z Jedwabnego z roku 1941 – przypomniał Braun.
– O takich fałszerzy powinno upomnieć się prawo – zapowiedział Grzegorz Braun.
Moje zobowiązanie: wznowimy ekshumację w Jedwabnem👇 #Braun2025🇵🇱 https://t.co/fylu0HlszM
— Grzegorz Braun (@GrzegorzBraun_) February 15, 2025