Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz w piątek o godz. 9.30 powitał w Warszawie sekretarza obrony USA Pete’a Hegsetha. Politycy mają rozmawiać o rozwoju bilateralnej współpracy, wspólnych projektach oraz kontynuacji działań odstraszających na wschodniej flance NATO.
O godz. 11.25 odbędzie się konferencja prasowa Kosiniaka-Kamysza i Hegsetha. O godz. 12.15 w Pałacu Prezydenckim zaplanowane jest spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z Hegsethem. Po południu Kosiniak-Kamysz i Hegseth odwiedzą 33. Bazę Lotnictwa Transportowego w Powidzu, gdzie spotkają się z żołnierzami.
Hegseth, który w środę w Brukseli wziął udział w spotkaniu Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy, podkreślił, że Polska, wydająca 5 proc. na obronność, jest wzorem dla Europy. Według niego, „nierealne” są członkostwo Ukrainy w NATO oraz powrót tego kraju do granic sprzed 2014 r. Zapowiedział też, że USA nie wyślą wojsk do Ukrainy.
Sekretarz Obrony USA Pete Hegseth właśnie wylądował w Polsce – na lotnisku został przywitany przez Chargé d’Affaires a.i. Daniela Lawtona. @SecDef spotka się z polskimi przywódcami aby omówić silne dwustronne partnerstwo obronne, działania na rzecz wzmocnienia odstraszania na… pic.twitter.com/NDYZjXg1T9
— US Embassy Warsaw (@USEmbassyWarsaw) February 13, 2025
Przyznał, że trwały pokój dla Ukrainy musi obejmować solidne gwarancje bezpieczeństwa, lecz nie zapewnią ich siły amerykańskie. Zdaniem Hegsetha przestrzeganie gwarancji bezpieczeństwa powinno być wspierane przez europejskie i pozaeuropejskie siły pokojowe, rozmieszczone w Ukrainie. Polityk ocenił, że należy też skłonić Rosję i Ukrainę do rozpoczęcia rozmów pokojowych, a USA są chętne, by pomóc tym państwom osiągnąć ten cel.
Hegseth podkreślił w czwartek wieczorem, że prezydent USA Donald Trump dzwonił zarówno do Władimira Putina, jak i Wołodymyra Zełenskiego; jakiekolwiek negocjacje pokojowe będą prowadzone z nimi oboma.