Strona głównaOpinieProf. Wielomski: "Mentzen ma jeden słaby punkt – i wszyscy wiemy, jaki"...

Prof. Wielomski: „Mentzen ma jeden słaby punkt – i wszyscy wiemy, jaki” [VIDEO]

-

- Reklama -

Gościem Moniki Jaruzelskiej był prof. Adam Wielomski. Jednym z poruszanych tematów były m.in. wybory prezydenckie i kandydatura Sławomira Mentzena, jako reprezentanta Konfederacji.

– To nie jest tak, że ja popieram któregokolwiek kandydata. Ja zresztą staram się nie popierać wprost, bo uważam, że nie ma takiej potrzeby. Zresztą, kto tam sobie poczyta różne moje wpisy, się może domyśleć, kogo popieram, ale jakichś takich deklaracji oficjalnych z mojej strony nie ma – zaznaczył prof. Wielomski.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Wskazał jednak, że „zachowuje sobie prawo do krytyki”. – Generalnie moja krytyka kandydatury Sławomira Mentzena wynika z dwóch powodów – powiedział.

Europa Suwerennych Narodów

Po pierwsze, jest święta tradycja tej partii – w postaci prawyborów – która została złamana – przypomniał prof. Wielomski.

- XVI Konferencja Prawicy Wolnościowej -

– Sławomir Mentzen bał się tych prawyborów, widać to, że się bał. Powód jest banalnie prosty: stałoby się to samo, co się stało w wyborach do Parlamentu Europejskiego w Krakowie – jak był Braun, to ludzie z pół Polski brali zaświadczenia z komisji swoich i jechali po 100, 200, 300 km, żeby zagłosować na Brauna. I po prostu Sławomir Mentzen, myślę, obawiał się tej sytuacji, że jego elektoratu przyjdzie 0,5 proc., a Grzegorza Brauna elektoratu przyjedzie 80 proc. – ocenił.

Czy też Krzysztofa Bosaka, prawda? – wtrąciła Jaruzelska.

Tak. Znaczy prawda jest taka, że elektorat, taki liberalno-libertariański Nowej Nadziei jest bardzo niezdyscyplinowany, to wszyscy wiedzą – powiedział politolog.

Jego zdaniem to Braun wygrałby te prawybory. – To wcale nie oznacza zresztą, że byłby kandydatem, który by zrobił najlepszy wynik. Ja osobiście uważam, że lepszy wynik od wszystkich zrobiłby np. Krzysio Bosak albo pani Zajączkowska – zaznaczył.

Według prof. Wielomskiego Mentzen nie zrobi dobrego wyniku. – W tej chwili ma wysokie notowania, bo wyskoczył jako pierwszy przed szereg. Zrobił falstart w kampanii. Myślę, że w postępującej, dalszej kampanii będzie miał problem – wskazał.

– Po pierwsze, nie ma takich środków finansowych jak główni kandydaci, nie ma poparcia medialnego, no i przede wszystkim rozpocznie się cały proces, że jest tylko dwóch głównych kandydatów, głosowanie na kogokolwiek jest bez sensu itd. No i wreszcie ostatnia rzecz, pojawiają się, moim zdaniem, groźni konkurenci – wyjaśnił.

Wskazał na dr. Artura Bartoszewicza, nawiązując do jego programu na kanale „Super Ring”. – Powiem tak: dawno nie widziałem takiego profesjonalizmu, na pewno marketingowców z ligi mistrzów po prostu i jest to zrobione absolutnie profesjonalnie – ocenił.

– Z tego, co się orientuję i co słyszę, będzie miał na tę kampanię również duże pieniądze i odwołuje się do tego samego elektoratu – młodego, wolnorynkowego, oglądającego internet. Tak, że ja się spodziewam tutaj, że on osiągnie dobry wynik i on będzie głównie zjadał Sławomira Mentzena – powiedział.

A Sławomir Mentzen ma jeden słaby punkt – i wszyscy wiemy, jaki. Jeśli dojdzie do dyskusji prezydenckich, no to tam jest jego słaby punkt i wszyscy wiemy, z czego ten słaby punkt wynika. Nie przeskoczy tego, po prostu ze względu na swoje ograniczenia – dodał.

– Osobiście nie daję mu więcej niż 7 proc. – powiedział Wielomski, zaznaczając, że według niego „Krzysio Bosak czy pani Zajączkowska by spokojnie 15 proc. wycisnęli”.

Najnowsze