Instytut Pamięci Narodowej ujawnił szokujące informacje dotyczące Jana Wejcherta, współzałożyciela koncernu ITI i telewizji TVN. Według nowych dokumentów, Wejchert był tajnym współpracownikiem komunistycznej Służby Bezpieczeństwa, działającym pod pseudonimem „Konarski”.
Początki współpracy z SB
Historyk Rafał Olbert z IPN odkrył, że Wejchert rozpoczął współpracę z SB w połowie lat 70. XX wieku. W 1976 roku został zwerbowany dobrowolnie przez porucznika Waldemara Więckowskiego, który później ukończył Wyższą Szkołę KGB w Moskwie. Przyjął pseudonim „Konarski”.
SB wysoko oceniała potencjał Wejcherta, określając go jako „wartościową jednostkę” o dużym potencjale operacyjnym.
Zadania i dekonspiracja
Głównym zadaniem Wejcherta było rozpracowywanie pracowników Ambasady RFN w Warszawie. Dzięki swoim umiejętnościom towarzyskim i pasji do tenisa, szybko nawiązał kontakty z niemieckimi dyplomatami.
W listopadzie 1979 roku Wejchert został zdekonspirowany – niemieckie służby ostrzegły Ambasadę RFN w Warszawie o powiązaniach Wejcherta z polskim wywiadem, określając go jako „podpułkownika polskiej służby wywiadowczej”. Niemieckie kręgi przestały utrzymywać z nim kontakt.
Kariera po upadku PRL
Mimo dekonspiracji, służby nie pozostawiły Wejcherta bez wsparcia. Oficerowie interweniowali w jego sprawach paszportowych i wspierali jego nową działalność biznesową.
Po transformacji ustrojowej Wejchert, wraz z Mariuszem Walterem (również byłym tajnym współpracownikiem SB), założył przedsiębiorstwo ITI, które stało się jednym z największych holdingów medialnych w Polsce.
Imperium medialne Wejcherta (i Waltera) obejmowało w swym szczycie telewizję TVN, portal Onet i sieć kin Multikino. Nie ulega jednak wątpliwości, że gdyby nie współpraca z SB i powiązania ze służbami, wpływ Wejcherta na kształtowanie polskiego krajobrazu medialnego byłby żaden.
Warto pamiętać, że zanim Onet znalazł się w rękach Wejcherta i spółki, był częścią spółki Optimus założonej przez przedsiębiorcę Romana Kluskę, którego potem dojechało państwo polskie pod wydumanymi zarzutami…