Strona głównaWiadomościPolitykaKaczyński "uśmiecha się" do PSL i Polski 2050. Jego zdaniem rząd upadnie

Kaczyński „uśmiecha się” do PSL i Polski 2050. Jego zdaniem rząd upadnie

-

- Reklama -

Jarosław Kaczyński w propisowskiej wPolsce24 przekonywał, że koalicja rządząca może się rozpaść. „Puścił oczko” również do aktualnych ugrupowań rządu, tj. PSL i Polski 2050 sugerując, że chętnie wszedłby z nimi w koalicję, gdyby miało to oznaczać odzyskanie władzy i stanowisk.

Jarosław Kaczyński w propartyjnej telewizji wPolsce24 przekonywał, że obecna koalicja rządząca może się rozpaść.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

– Na pewno sytuacja bieżąca, wyborcza, ma na to wpływ, natomiast czy to może oznaczać, że dojdzie do jakichś radykalnych zmian? Sądzę, że tutaj trzeba zaczekać do wyborów – powiedział szef PiS.

Europa Suwerennych Narodów

Następnie dodał, że rozpad „po wyborach, jeżeli by wygrał nasz kandydat, to to jest z całą pewnością możliwe, chociaż wcale nie takie niełatwe”.

– I to nie tylko niełatwe dla tych dwóch formacji, które mogłyby wchodzić w grę, to znaczy mówię z jednej strony o Polsce 2050, a z drugiej strony o PSL-u, ale niełatwe także dla nas, bo jest pytanie, w jaki sposób można byłoby w tej sytuacji rządzić skutecznie, odwrócić całą tę sytuacje, ten stan, który został w tak krótkim czasie stworzony, stan bardzo niedobry – kontynuował Jarosław Kaczyński.

Następnie przekonywał, że „to musi być konsekwentna polityka i to polityka przede wszystkim przywracania w Polsce praworządności, a poza tym podejmowania różnych działań zmierzających do tego, żeby cały ten mechanizm, który w bardzo trudnych okolicznościach działał, znów zaczął działać, a tutaj pytanie, czy ci ewentualni koalicjanci się na to zgodzą”.

– Oczywiście są różne rozwiązania pośrednie, rządy techniczne etc., można takiego rozwiązania szukać, bo z drugiej strony jest taki argument, że ten obecny rząd jest takim nieszczęściem dla Polski, że warto go zmienić za każdą cenę. Zobaczymy jak będzie. W każdym razie na pewno to są wydarzenia mające jakieś znaczenie. Ta koalicja zawsze była niespecjalnie zwarta, ale w tej chwili jest w wyraźnym kryzysie – twierdził Jarosław Kaczyński.

Przyznał potem, że nie słyszał o sygnałach, by ktoś był chętny na jakąkolwiek koalicję z jego ugrupowaniem.

– Jeżeli chodzi o chęć współpracy z PiS-em, a w szczególności z tutaj siedzącym, to takich sygnałów na razie nie słyszę. Specjalnie na te sygnały nie wyczekuję, ale jakby się pojawiły, to potraktuję je poważnie – przyznał Kaczyński.

Konfederacja dogada się z PiS i PSL? Tajemnicze słowa Czarnka. Wipler: „Jest jasne, że rozmawiamy ze sobą”

5 KOMENTARZE

guest
5 komentarzy
Komentarze kontekstowe
Wyświetl wszystkie komentarze
Tomek

Chyba rozmowy z Konfederacją poszły nie po myśli Prezesa stąd zwrot ku PSL (koalicjant dla każdego) oraz chyba tej jeszcze nieskompromitowanej części Polska2050. System się domyka. Oni wszyscy są po jednych pieniądzach.

rotmistrz Zbrhl

Myślę że PiS prędzej zmieni nadPrezesa niż dogada się z panienkami od Hołowni. Bo sam „peezel” to nadal za mało.

Szydera

Chyba kpisz? Przecież cały pis to nadprezes, bez niego całe to szambo się rozleci.

Szydera

Niech im obieca, że to co ukradli to mogą sobie zostawić i żaden ławrentij bodnarowicz nie będzie za nimi biegał to go poprą XD

Szydera

Wkurwia mnie ta captcha

Najnowsze

5
0
Jesteśmy ciekawi Twojego zdania! Skomentujesz?x