W Wielkiej Brytanii został przełamany duopol dwóch największych partii politycznych. W najnowszym sondażu na największe poparcie może liczyć Reform UK – ugrupowanie Nigela Farage’a, ojca brexitu.
Sondaż, w którym przepytano 2 465 respondentów, wykazał następujący rozkład poparcia: Reform UK – 25%, Partia Pracy – 24% oraz Partia Konserwatywna – 21%. Choć przewaga Reform UK jest minimalna i mieści się w granicach błędu statystycznego, wyniki są znamienne.
Zaledwie siedem miesięcy po zwycięstwie lewicowej Partii Pracy, które zakończyło 14-letnie rządy konserwatystów, rząd Starmera nie cieszy się zbyt dużym poparciem.
Nigel Farage, kluczowa postać brexitu i sojusznik prezydenta USA Donalda Trumpa, zyskuje popularność dzięki hasłom o obniżeniu podatków i ograniczeniu imigracji. Ciepło wypowiada się o nim Elon Musk, który jednocześnie ostro krytykował obecnego premiera Wielkiej Brytanii.
Już w ubiegłorocznych wyborach partia Farage’a zanotowała całkiem niezły wynik, bo w skali kraju zdobyła 14,3% głosów, ale system system jednomandatowych okręgów wyborczych sprawił, że do parlamentu weszło zaledwie pięciu posłów tej partii. Dla porównania, zwycięska Partia Pracy uzyskała wynik nieco ponad dwukrotnie lepszy (33,7%), co przełożyło się na aż 411 posłów w 650 osobowej Izbie Gmin.
Farage triumfalnie skomentował wyniki na platformie X, pisząc: „Wielka Brytania chce Reform”. Jego partia odbiera głosy zarówno lewicowej Partii Pracy, jak i w teorii prawicowej Partii Konserwatywnej. Ta druga nie otrząsnęła się po ostatnim laniu wyborczym i jej notowania wciąż pikują.
Czy jesteśmy świadkami początku prawdziwej rewolucji politycznej w Wielkiej Brytanii? Najbliższe miesiące pokażą, czy Reform UK zdoła utrzymać się na fali i ostatecznie rozbić zabetonowaną scenę polityczną.
Britain wants Reform. pic.twitter.com/1WJb8LFEFV
— Nigel Farage MP (@Nigel_Farage) February 3, 2025