Strona głównaWiadomościPolitykaTrzaskowski vs Ziobro! "Cyrk, w głowie się nie mieści, chcą zniszczyć autorytet...

Trzaskowski vs Ziobro! „Cyrk, w głowie się nie mieści, chcą zniszczyć autorytet państwa”

-

- Reklama -

– Oglądałem cyrk ze Zbigniewem Ziobro; to się w głowie nie mieści – mówił w piątek w Starogardzie kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Rafał Trzaskowski. – Takiej bezczelności nie widziałem, jak żyje – podkreślił.

B. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (PiS) miał być w piątek doprowadzony przez policję na godz. 10.30 na przesłuchanie przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Policja nie zastała go w jego miejscach zamieszkania; polityk pojawił się natomiast w TV Republika, gdzie udzielił wywiadu na żywo.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Po opuszczeniu studia, tuż po godz. 10.30, policja zatrzymała go przed siedzibą stacji w centrum Warszawy. Komisja punktualnie o 10.30 rozpoczęła posiedzenie. Ze względu na nieobecność świadka przegłosowała wniosek o karę porządkową w postaci 30-dniowego aresztu dla świadka i zakończyła posiedzenie.

Europa Suwerennych Narodów

Ziobro został doprowadzony przed salę, w której obradowała komisja, już po zakończeniu jej posiedzenia. Tam nastąpił incydent naleśnikowy, o którym przeczytacie poniżej.

Komedia z przesłuchaniem Ziobry. Atak posła na talerz naleśników [VIDEO]

W piątek wieczorem kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski spotkał się z mieszkańcami Kociewia w Starogardzkim Domu Kultury w Starogardzie Gdańskim w woj. pomorskim.

Podczas spotkania Trzaskowski nawiązał do wydarzeń związanych z doprowadzeniem Zbigniewa Ziobry na przesłuchanie przed komisję śledczą ds. Pegasusa.

– Oglądałem dzisiaj ten cyrk z panem Ziobro. To się po prostu w głowie nie mieści – mówił Trzaskowski.

Jak zauważył, to nota bene minister sprawiedliwości, który krył wszystko na największym przekręcie z Funduszem Sprawiedliwości, gdzie pieniądze miały być przeznaczone na pomoc tym, którym państwo jego zdaniem powinno pomagać.

– Widzieliście to wszystko i oni chyba w ogóle tego się nie wstydzą. Oni tym się szczycą. No potem można co prawda uciekać, albo na Białoruś, albo do Budapesztu – zaznaczył Trzaskowski i dodał, że to sporo pokazuje.

Podkreślił, że ten minister, który dzisiaj chował się przed policją pobiegł do stacji telewizyjnej, bo myślał, że tam będzie aresztowany w świetle jupiterów.

– Przypomnijcie sobie jedną rzecz. Przecież oni miotali oskarżeniami na lewo i prawo. Czy ktoś uciekał do Budapesztu, albo na Białoruś? A od nich wszyscy uciekają albo na Białoruś, albo do Budapesztu, albo robią cyrki i jeszcze próbują atakować innych – stwierdził Trzaskowski.

Jak ocenił, to coś absolutnie nieprawdopodobnego i takiej bezczelności nie widział, jak żyje.

Zdaniem kandydata KO w ten sposób politycy Zjednoczonej Prawicy próbują zniszczyć autorytet państwa.

– Dwóch gości, którzy chowają się w Pałacu Prezydenckim. Minister, który chowa się w stacji telewizyjnej i nie chce przyjść na przesłuchanie komisji sejmowej. To się w głowie nie mieści. Oni wszyscy naigrywają się z państwa polskiego – mówił Trzaskowski.

Podkreślił jednocześnie, że teraz jest najważniejsze, żeby przyspieszyć, rozliczyć i iść dalej.

3 KOMENTARZE

guest
3 komentarzy
Komentarze kontekstowe
Wyświetl wszystkie komentarze
eeetam

To się w głowie nie mieści że taki skrajny lewak, komunista może mieć poparcie blisko połowy narodu czyli Polaczki byli, są i najpewniej będą największą patologią na tej planecie.

NoszęNóż

Przesadzasz. Gdyby ten facet miał ,,poparcie blisko połowy narodu” to by kandydował na prezydenta.

Druga tura bez

Autorytet państwa? Nie ma czegoś takiego w tenkraju. A tak na marginesie, kto z PiSu uciekł na Białoruś? Bo kto na Węgry to wiem.

Najnowsze

3
0
Jesteśmy ciekawi Twojego zdania! Skomentujesz?x