Strona głównaWiadomościPolskaKuriozalny pretekst. Szef KRRiT odwołał wywiad w TVN w ostatniej chwili. Świrski...

Kuriozalny pretekst. Szef KRRiT odwołał wywiad w TVN w ostatniej chwili. Świrski chciał TEGO zaświadczenia

-

- Reklama -

Prezes Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Maciej Świrski odwołał umówiony wywiad z reporterką TVN-u. Pretekstem było… niedostarczenie zaświadczenia od TVN-u o niezaleganiu ze składkami dla ZUS.

Marta Gordziewicz w reportażu „Czarno na białym” wyemitowanym we wtorek opisała, jak za rządów PiS do telewizji Republika trafiły dziesiątki milionów złotych zagrabione Polakom. Pieniądze przekazywały bezpośrednio firmy oraz instytucje państwowe.

- Reklama -XVII Konferencja Prawicy Wolnościowej

Dofinansowanie odbyło się pod płaszczykiem wykupowania reklam oraz sponsoringu. Podkreślono, że wówczas stacja miała bardzo niską oglądalność, więc zasadność takich dofinansowań była mierna.

Jednym z wątków było przekazanie w połowie minionego roku koncesji naziemnej przez szefa KRRiT Macieja Świrskiego.

- Prośba o wsparcie -

Bez cenzury. Bez kompromisów. Dzięki Tobie i z Tobą!

Bezkompromisowo przedstawiamy prawdę o Polsce i Świecie bez względu na działania aktualnej cenzury. Nie chodzimy na kompromisy. Utrzymujemy się z reklam i Twojego wsparcia. Jeśli chcesz wolnych mediów – WESPRZYJ NAS!

„Gordziewicz rozmawiała o tym m.in. z członkiem KRRiT prof. Tadeuszem Kowalskim i menedżerami firmy MWE Networks, która w tym konkursie nie uzyskała koncesji” – wskazał portal wirtualnemedia.pl.

Podczas jednej z konferencji branżowych dziennikarka chciała zapytać o tę kwestię Świrskiego. Ten zapewnił, że może umówić się z nią na dłuższą rozmowę.

Ustaliła spotkanie i wywiad na 7 listopada poprzez rzecznik KRRiT Teresę Brykczyńską. Wysłała również zagadnienia, które chciała poruszyć.

Okazało się, że kilka dni przed terminem Brykczyńska odezwała się do dziennikarki mailowo. Poprosiła o dokumenty potwierdzające, że pracuje w TVN oraz że nadawca nie zalega ze składkami dla ZUS-u.

Takich warunków nie wystawia dosłownie nikt. Gordziewicz też formalnie zwróciła uwagę, że nigdy się nie spotkała z takimi oczekiwaniami przed wywiadem.

Poprosiła rzecznik, by podała, na jakiej podstawie prawnej oczekuje takich dokumentów i informacji. Ta jednak w odpowiedzi dzień przed umówionym terminem odpisała, że skoro reporterka nie przysłała podanych dokumentów, to wywiad został odwołany.

„Prof. Tadeusz Kowalski ocenił w reportażu, że postawienie takiego warunku jest kuriozalne i było pretekstem do wycofania się z rozmowy” – napisano na portalu.

Przypomniano, że kilka lat temu skargę na TVN do ZUS złożył operator obrazu Kamil Różalski. Jest obecnie w sporze prawnym z TVN.

„W 2021 roku zawarliśmy 800 umów o pracę w ramach nowych etatów. W tym roku planowane jest zatrudnienie kolejnych kilkudziesięciu osób” – przekazał na początku 2022 roku TVN.

Jesienią następnego roku, w odpowiedzi na apel związku zawodowego o podwyżkę wynagrodzeń i zatrudnienia etatowego, TVN wskazał, że w trzy lata zatrudnił etatowo 1,7 tys. osób.

„Z kolei pracownicy Republiki za rządów PiS parokrotnie skarżyli się, że nie dostają na czas wynagrodzeń. Pod koniec 2018 i 2019 roku alarmowali o tym w oświadczeniach przesłanych m.in. do kancelarii premiera” – przypominają „Wirtualne Media”.

Wiosną 2022 roku ze stacji odeszli prawie wszyscy pracownicy portalu internetowego telewizji. Głównym powodem były opóźnienia w wypłacie wynagrodzeń.

Problemy jak u Barei. ZUS zażądał pisma od człowieka. Potem kazał mu je wysłać ponownie. „Czy my żyjemy w poważnym kraju?”

Najnowsze