Donald Trump podjął decyzję o wstrzymaniu zagranicznych grantów. Ten ruch obnażył fundamentalny problem polskich mediów lewicowych – uzależnienie od zewnętrznego finansowania. W tarapatach znalazł się m.in. lewacki portal „Krytyki Politycznej”.
Administracja Trumpa nakazała wszystkim agencjom federalnym natychmiastowe wstrzymanie wydatków na granty, pożyczki i pomoc finansową o wartości ok. 3 bilionów dolarów. Decyzja ma na celu przegląd programów pod kątem ich zgodności z priorytetami nowej administracji USA.
Okazuje się, że jedna decyzja Trumpa uderzyła m.in. w „Krytykę Polityczną”, która była finansowa z USA. Lewicowe media najwyraźniej nie potrafią – albo nie mogą, bo czytelnicy nie chcą takich działań finansować – oprzeć swojej działalności na solidnym modelu biznesowym, tylko uzależniają się od zagranicznego finansowania.
Tak dotowane media są oczywiście podatne na potencjalne naciski ze strony grantodawców. Nie muszą walczyć o czytelnika, bo otrzymują granty przyznawane często według niejasnych kryteriów. Działa to świetnie do czasu, aż polityczny wiatr nie zawieje w drugą stronę, co właśnie ma miejsce w USA.
Krytyka Polityczna w swoim oświadczeniu przyznaje, że „bez tych środków nie moglibyśmy działać”. A teraz ich zabraknie – jeszcze nie wiadomo czy czasowo, czy na zawsze – i robi się problem. Skrajnie lewicowe medium wybrało się więc na żebry do czytelników, licząc na to, że oni uzupełnią finansową dziurę, jaka powstanie po wstrzymaniu grantów przez Trumpa.
Nie jest jeszcze jasne, jak długo potrwa zamrożenie środków i jakie będą jego długofalowe konsekwencje dla organizacji korzystających z amerykańskiego wsparcia. Wydaje się jednak, że skończyło się sączenie lewicowej propagandy za granty z USA.
Dramat „Krytyki Politycznej”! Odcięli ją od amerykańskiego cyca dla lewaków. Co teraz? Jak żyć? https://t.co/11mqhWd28m
— Tomasz Sommer (@1972tomek) January 30, 2025
Gdybyśmy mieli POLSKIE słuzby 3literowe a nie lokajów obcych i wrogich Polsce ośrodków, takie szmatławce, jak „krytyka polityczna” dawno byłyby pod lupą. Czekam na jakąś zmianę w Polsce ( mam nadzieję, ze otumaniony propagRandą tłum baranów zwany narodem wreszcie przejrzy na oczy i uszy) i zbadanie wpływów upadlińskich, zydowskich, niemieckich , brytyjskich i amerykńskich!..
Działania Trumpa dają nadzieję na powrót do normalności.
O kurde!!! Włączyliście komcie? Czy Robert już wie?
W przypadku Polski to kropla w morzu obcej propagandy. Gdyby był zakaz grantów zagranicznych i wszelkich form finansowania mediów, wtedy ok. 70% padłoby na „twarz”. Ależ wtedy powietrze stałoby się czystsze…