Szefowa biura premiera za czasów Mateusza Morawieckiego Anna W. usłyszała prokuratorskie zarzuty. W środę urzędniczka została zatrzymana przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. W raporcie służb czytamy, że „oczekiwała działań mających na celu pomoc w wyprowadzaniu środków z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych”.
Anna W. usłyszała w czwartek zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i przyjęcia korzyści majątkowej w wysokości 3,5 mln zł. Prokurator dodała, że była współpracownica Mateusza Morawieckiego miała żądać 5 mln zł.
— Osobą wręczającą korzyść majątkową był Paweł Sz. [Szopa] — wyjaśniła prokurator na konferencji.
Zatrzymany w tej sprawie Paweł K. również usłyszał zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Prokuratura skierowała wniosek o aresztowanie podejrzanych. Jest ona motywowana obawą matactwa i wysoką karą grożącą podejrzanym.
źródło: onet.pl
Mam nadzieję, ze pozagryzają się wzajemnie, ci z volksdeutsche partei + przystawki i ci z pisu + przystawki. Wraz z tzw. lewicą torzą jedną wiellką lewacką bandę.
Zastanawiam się, kto bardziej szkodzi Polsce: morawiecki ( czy jak on sie tam naprawdę nazywa w jidisz), kaczyńscy czy tust. Małe litery celowo.