Strona głównaOpinie"Obrzydliwa kreatura" kontra "Eurokołchoz w pełnej krasie". Gorące komentarze po akcji Brauna...

„Obrzydliwa kreatura” kontra „Eurokołchoz w pełnej krasie”. Gorące komentarze po akcji Brauna w Parlamencie Europejskim

-

- Reklama -

Uzupełnienie minuty ciszy przez Grzegorza Brauna w Parlamencie Europejskim jest szeroko komentowane w mediach społecznościowych. Zebraliśmy najciekawsze wpisy zarówno krytyczne, jak i pochwalne wobec polskiego posła do PE.

W środę, 29 stycznia, w Brukseli odbyła się specjalna sesja poświęcona pamięci ofiar Holokaustu. Podczas minuty ciszy Braun kilkakrotnie wykrzyknął „Módlcie się za ofiary żydowskiego ludobójstwa w Gazie”.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola uznała, że Brauna należy wykluczyć z obrad sesji plenarnej. Polski poseł wyszedł w eskorcie straży parlamentarnej.

Europa Suwerennych Narodów

Sam Braun zapewnia, że nie „zakłócił”, a jedynie „uzupełnił” minutę ciszy ku czci ofiar. Jak? „Wezwaniem do modlitwy za ofiary żydowskiego ludobójstwa w Gazie. Wykluczony z obrad przez ⁦przewodniczącą PE podzieliłem się uwagą, że najwyraźniej wszystkie ofiary są równe, ale niektóre równiejsze” – oświadczył.

Komentarze po zachowaniu Brauna w Parlamencie Europejskim

Postawa Brauna w Parlamencie Europejskim jest jednym z głównych tematów w mediach społecznościowych. Przeciwnicy Brauna podnoszą, że zakłócił minutę ciszy. Zwolennicy, że upomniał się o ofiary ludobójstwa. Grzegorz Braun nie powinien zakłócać minuty ciszy, ale był to głos wołającego na puszczy. Zareagował w sytuacji skrajnej, kiedy świat udaje, że nie widzi masakry w Gazie” – napisał Radosław Piwowarczyk.

„Czym jest Gaza jeśli nie nowym Holokaustem? Jest to zbrodnia na tle narodowościowym. Jedna z ofiar stała się sprawcą. I o tym trzeba mówić, zwłaszcza, gdy upamiętniamy ofiary tamtego Holokaustu” – uważa poseł Konfederacji Konrad Berkowicz.

Zdaniem Janusza Korwin-Mikkego przewodnicząca Parlamentu Europejskiego zdecydowanie przesadziła, gdy zdecydowała o wykluczeniu Brauna, ale dzięki temu zrobiła mu dobrą reklamę.

Nie brakuje, co zrozumiałe, także krytycznych wypowiedzi. „Obrzydliwa kreatura wyprowadzana przez służby Parlamentu Europejskiego z sali plenarnej” – napisał europoseł Łukasz Kohut. „Ależ wstyd! Czy sąd nie mógłby sprawy tego parszywego antysemity rozpoznać w trybie pilnym tak, aby utracił mandat?” – taką opinię z kolei wyraził Roman Giertych, który po raz kolejny publicznie naciska na prokuraturę, by w trybie nadzwyczajnym zajęła się Braunem.

CZYTAJ WIĘCEJ: Giertych knuje, jak wyeliminować Brauna z wyborów. „Prokuratura i sądy powinny przyspieszyć sprawę”

„Kto dał uprawnienie europosłowi do niweczenia wysiłków polskiej polityki historycznej na skalę dalece większą, niż eksces Nowackiej?” – pyta retorycznie Paweł Chmielewski.

W podobnym kontekście wypowiada się były prezes Młodzieży Wszechpolskiej Marcin Kowalski, który uważa, że pobudki Brauna mogły być szlachetne, ale minuta ciszy nie jest najlepszym momentem do takich zachowań.

„Zakłócanie minuty ciszy uważam za bardzo zły pomysł… Nawet jeżeli w pełni zgadzam się że sprawą na jaką zakłócający chce zwrócić uwagę” – napisał Kowalski.

Sławomir Cenckiewicz zwraca uwagę, że teraz mówi się wyłącznie o Braunie, a zapomina przez to o „przejęzyczeniu” Barbary Nowackiej. „Tradycyjnie przykrył sprawę… tym razem antypolonizmu mowy minister Nowackiej” – napisał historyk.

Marianna Schreiber pyta natomiast, „czemu życie Żydów jest według europejskich parlamentarzystów więcej warte, niż mordowanych Palestyńczyków?”.

„Eurokołchoz w pełnej krasie. Zwolennicy neonazistowskiej polityki mordowania cywilnej ludności palestyńskiej wykluczają z obrad i wyprowadzają z sali posła Grzegorza Brauna za próbę uczczenia ofiar ludobójstwa w Gazie” – to z kolei opinia Jacka W. Bartyzela.

„Po skowycie w mediach sądziłem, że pan Grzegorz Braun podpalił Reichstag, albo odstrzelił inszego Goebbelsa, a tu okazuje się, że upomniał się o ofiary ludobójstwa w Palestynie. No tak to my nazizmu europejskiego nie zbudujemy” – ironizuje Rafał Otoka Frąckiewicz.

„Myślę, że kilku bardziej wyrywnych posłów i europosłów wszystkich płci będzie niedługo musiało przepraszać za mowę nienawiści skierowaną w Grzegorza Brauna. Na razie nie uprzedzajmy faktów, tylko notujmy najciekawsze wypowiedzi” – taką refleksją podzielił się natomiast Tomasz Sommer.

Najnowsze