Premier Donald Tusk podkreślił w niedzielę, że słowa, które padały na sobotnim wiecu niemieckiej AfD m.in. o „konieczności zapomnienia o niemieckiej winie za zbrodnie nazistowskie” brzmiały „złowieszczo”. „Zwłaszcza na kilka godzin przed rocznicą wyzwolenia Auschwitz” – podkreślił premier.
Elon Musk, amerykański miliarder i bliski współpracownik prezydenta USA Donalda Trumpa, połączył się w sobotę zdalne z uczestnikami wiecu partii Alternatywa dla Niemiec (AfD).
Podczas wygłoszonego przemówienia Musk przekonywał, że Niemcy „za bardzo skupiają się na przeszłych winach”.
– Powinniśmy zostawić to za sobą. Dzieci nie powinny odczuwać winy z powodu grzechów swoich ojców, a nawet swoich dziadków – mówił Musk.
Dodał, że „bardzo ważne jest, aby ludzie w Niemczech byli dumni z bycia Niemcami”.
Po wystąpieniu Muska, liderka AfD i kandydatka partii na kanclerza Alice Weidel powiedziała: „Ludzie, słyszeliście to?”
„Amerykanie znów czynią swój kraj wielkim i my znów czynimy nasz kraj wielkim. Make Germany great again!” – relacjonuje portal dziennika „Bild”.
Do wypowiedzi Muska i liderki AfD odniósł się w niedzielę premier Donald Tusk na platformie X.
„Słowa, które usłyszeliśmy od głównych aktorów wiecu AfD o 'Wielkich Niemczech’ i 'konieczności zapomnienia o niemieckiej winie za zbrodnie nazistowskie’, brzmiały aż nazbyt znajomo i złowieszczo. Zwłaszcza na kilka godzin przed rocznicą wyzwolenia Auschwitz” – przekonywał premier Tusk.
W poniedziałek przypada 80. rocznica wyzwolenia niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. 27 stycznia co roku obchodzony jest jako Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu.