Hiszpańskie władze chcą decydować, kto może przystępować do Komunii św. A wszystko pod pretekstem „dyskryminacji” homoseksualistów. Jednym z nich jest bowiem burmistrz.
Hiszpańska minister ds. równości Ana Redondo Garcia stwierdziła, że „odmawianie komukolwiek dostępu do Komunii św. jest niezgodne z hiszpańską konstytucją”. Zapowiedziała też, że skieruje do Trybunału Konstytucyjnego skargę przeciw Kościołowi katolickiemu. Przeciwko jej działaniom protestują katolicy.
– W Hiszpanii to państwo, a nie Kościół ma decydować, komu można udzielać Komunii, a komu nie. Tak daleko w podporządkowywaniu sobie Kościoła nie szli nawet komuniści – ocenił w rozmowie z Radiem Maryja Grzegorz Górny.
Z kolei na antenie PCh24 TV wyjaśnił, od czego się zaczęło. 11 stycznia burmistrz gminy Torrecaballeros, Ruben Garcia, żalił się w sieci, że proboszcz odmówił udzielenia mu Komunii św. – Powód był prosty. Burmistrz jest zdeklarowanym homoseksualistą, żyje w związku z innym mężczyzną, a nawet wzięli wspólnie ślub cywilny zgodnie z obowiązującym w Hiszpanii prawem – wskazał Górny.
Lokalny polityk zażądał więc od władz Kościoła, by przedstawiły mu na piśmie oficjalny powód odmowy udzielenia sakramentu. Kuria w Segowii podtrzymała decyzję proboszcza o nieudzielaniu mu Komunii św., powołując się przy tym na konkretne zapisy prawa kanonicznego.
Do boju z Kościołem przystąpiły lokalne władze partii socjalistycznej w Segowii. Opublikowały one oświadczenie, w którym stają po stronie swojego polityka i oskarżają Kościół katolicki o… dyskryminację, szerzenie nienawiści z powodu tożsamości płciowej, a nawet zamach na praktykowanie wolności religijnej.
– W odpowiedzi diecezja Segowii wydała kolejny komunikat, w którym ponownie poparła swojego proboszcza, jeszcze raz podkreślając, że postąpił on zgodnie z przepisami Kościoła dotyczącymi przyjmowania Komunii. Jego odmowa nie wynikała ani z homofobii, ani z dyskryminacji, lecz z obrony świętej natury Eucharystii. Sprawa stała się głośna w całej Hiszpanii i wykroczyła daleko poza granice diecezji – relacjonował Górny.