Zdawać by się mogło, że portrety polityków w gabinetach to już przeszłość minionego systemu. A jednak, w PSL postanowili ożywić tę tradycję. W gabinecie wiceministra Funduszy i Polityki Regionalnej Konrada Wojnarowskiego znajduje się jego portret.
Konrad Wojnarowski od 12 stycznia ubiegłego jest podsekretarzem stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej. W ciągu roku zabłysnął na tle innych wiceministrów, choć niekoniecznie w taki sposób, w jaki by tego chciał.
„Super Express” ustalił, że w swoim gabinecie ma własny portet.
„Prawdopodobnie jest jedynym, który w gabinecie ma portret ze swoją podobizną. Interesowało nas z czyjej inicjatywy zawisło dzieło sztuki, ile kosztowała usługa namalowania portretu i kto za nią płacił” – czytamy na se.pl.
Portal podkreślił, że minister „nie chciał z nami rozmawiać” i „przesłał jedynie kilka krótkich wiadomości”.
„Portret został powieszony przez moich współpracowników i tak już zostało. Nawet nie należy do mnie, więc to nie prezent. Został powieszony i wisi, nie przykładam do tego uwagi” – przekonywał wiceminister Wojnarowski.
Konrad Wojnarowski, poza posadą podsekretarza, jest również wiceprezesem PSL-u w woj. mazowieckim i członkiem Rady Naczelnej PSL. W 2023 roku został wiceprzewodniczącym sejmiku województwa, zaś w ubiegłym roku trafił do Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej.
Szpilę Wojnarowskiemu wbił Jacek Ozdoba z PiS.
– Są ludzie, którzy uwielbiają na siebie patrzeć, ja wolałbym w gabinecie jakiś historyczny obraz – skomentował „Super Expressowi” Ozdoba.